Słońce chyliło się wolno ku zachodowi, ale upał wciąż był niemiłosierny. Wszędzie dookoła panowała niesamowita duchota. „Jeszcze tylko kilkadziesiąt metrów” pomyślała kobieta i przyciskając zawiniątko do piersi, wolno ruszyła w stronę widzianych w oddali...
Rozdział 16 (Niedziela) Katarzyna obudziła się z bólem głowy i spojrzała z niechęcią w okno. Przez niedosunięte rolety sączyło się światło słoneczne, tworząc na kołdrze nieregularne, świetliste wzory. Poprzedniego wieczoru opróżniły z Baśką całą...
I have been ready at your hand To grant whatever thou would’st crave; I have waged both life and land Your love and goodwill for to have. Greensleeves Chłodna gorycz pierwszego łyku piwa błogo...
przeczytaj pierwszą część cyklu . Zaledwie kilka minut spokojnej jazdy, a zabudowania stały się rzadsze i wkrótce odsłoniły w pełni rozległą prerię. Kres tego morza pożółkło zielonej trawy, miękko falującej w podmuchach wiatru, zamykał...
Robert spojrzał na elektroniczny zegar na ścianie. Było dobrze po północy, a on ciągle siedział w biurze w suterenie. Nieprzeniknione podziemia stały się jego domem; azylem, w którym nie musiał niczego udawać ani niczego...
Poniższe Miniatury wzięły udział w Walentynkowej Bitwie na Miniatury. Dziękujemy wszystkim Czytelnikom, którzy przeczytali, zagłosowali i skomentowali nasze teksty! . MRT_Greg – Walentyna Walentynowa (20% Waszych głosów) 14 lutego 2017 roku, Sankt Petersburg, Rosja. Stukot...
Odkąd pamiętał, zawsze lubił ogień. Potrafił bez końca wpatrywać się w płomienie pożerające gałęzie czy polana. Najpierw niewielkie, pełgające języki, delikatnie, niemal z miłością liżące drewno, potem przylegające doń z narastającym pożądaniem, by w...
Jestem przekonana, że każdy z Was kiedykolwiek czytał lub chociaż słyszał legendę o Smoku Wawelskim. TRYB CZYTELNICZY
Demony przeszłości Przyjacielu! Powiedz mi, że we mnie wierzysz. I wiesz, że nie zrobię nic głupiego. Nic, przez co nie będę potem mogła spojrzeć we własne odbicie w lustrze. Powiedz mi! Proszę! Wiesz, co...
Uniósł się lekko w strzemionach. Zesztywniałe od długiej jazdy ciało reagowało z ociąganiem. Nie zważając na zmęczenie, rozglądał się z uwagą. Wśród niechlujnie skleconych, kilkunastu parterowych domków ustawionych wzdłuż ulicy wyróżniał się piętrowy budynek....
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.