Kategoria

Przemoc

Perska Odyseja XXVIII: Spłacanie długów (Megas Alexandros)

Wracając do swojego namiotu, Argyros spodziewał się, że nie zdoła zmrużyć oka. Niepokój o losy Parmys i gniew na jej właścicielkę, która po zniknięciu Lidyjki nie wszczęła gruntownych poszukiwań, z pewnością nie pozwolą mu...

Weselisko (gal)

To był sierpień. W dzień temperatury dochodzące do czterdziestu stopni w cieniu, w nocy było niewiele chłodniej. Okoliczne pola żółciły się jeszcze gdzieniegdzie resztkami zbóż, a w lesie okalającym wieś z jednej strony wszystko...

Babilońska niedola I (Megas Alexandros)

Wokół szkarłatnego namiotu uwijali się słudzy. Wynosili z rezydencji godnej podróżującego króla kolejne meble oraz dzieła sztuki i ładowali je na wozy. Przy wejściu straż trzymali rośli wojownicy o śniadych twarzach, z zakrzywionymi szablami...

Pająk (Barman-Raven)

Preludium  – Nie zgadzam się na jedno. – Taaak? – zapytałem, specjalnie przeciągając głoskę. Cóż takiego stanowi nieprzekraczalną granicę? – zastanawiałem się osłonięty chmurą papierosowego dymu. – Obiecaj mi…  – Nabrała głęboko powietrza, jakby...

Antyerotyk (Kawaii Kiwi)

Zaprosiłem ją do restauracji na szczycie wieżowca Eye on the World. Bo gdzie indziej, jeśli nie tam, miałem szansę przekonać Weronikę, żeby przyjęła zaproszenie na pierwszą wspólną noc? Przekonać lub w ostateczności zmusić. Przyszedłem...

Bettie (Barman-Raven)

Sobota wieczór tuż po świętach. Na ulicach Warszawy pługopiaskarki dzielnie walczyły ze śniegiem, migając pomarańczowymi światłami. Niebo prószyło drobną kaszą, która w połączeniu z przenikliwym wiatrem sprawiała, że na ulicach nie było żywej duszy....

Szwecja (jass)

Wezbrana rzeka niosła ze sobą konary a także całe drzewa, gdy pędziła przez stary las. Ogłuszający ryk żywiołu roznosił się po okolicy, gdy potężny nurt porywał wszystko, co stanęło mu na drodze. Jedynym świadkiem...

Anna – kobieta z plaży (Barman-Raven)

Postanowiłem że zrobię sobie wolne. Miałem dość, dość ludzi, dość zgiełku wielkiego miasta, dość pracy, dość Internetu, dość suk, dość żony i dziecka. Potrzebowałem chwili wyciszenia i spokoju. Ktoś polecił mi ten pensjonat, więc...

Tytuł (Vee)

Ktoś głupi powiedział kiedyś, że ponieważ ma siostrę, zawsze będzie mieć przyjaciela. Siedząc w zatłoczonym pociągu, który z dwugodzinnym opóźnieniem wiezie mnie do rodziny na wakacje, zastanawiam się nad sensem tych słów. Wgapiona we...

Cztery, a nawet pięć IV (Aurelius)

Nie przekręciła klucza w zamku i to drobne niedopatrzenie stało się katalizatorem ciągu wydarzeń, których nie umiała, a nade wszystko nie chciała zatrzymać. Dopiero co wróciła z Warszawy, krzątała się po swoim królestwie, trzy...