Agnessa Novvak
Pisze, bo lubi, bo chce, bo tak. Co oczywiście nie znaczy, że potrafi.
Wbrew jednoznacznie erotycznemu charakterowi własnej twórczości woli wchodzić bohaterom raczej do głów niż łóżek, uwielbiając się przy tym nurzać w przesadnych stylizacjach, nadmiarowych epitetach, przydługich opisach, a przede wszystkim zdaniach równie wielokrotnie, co całkowicie zbędnie złożonych, zmierzających niebezpiecznie ku grafomaństwu i przyprawiających o ból pewnych części ciała redaktorów Najlepszej Erotyki. Czytelników zresztą też.
teksty autorstwa Agnessy Novvak
Początkująca pornopisarka z zacięciem edukatorskim, szczerze zafascynowana ludzką seksualnością i różnorodnością form, w jakich się ona wyraża. Jest głęboko przekonana, że seks nie tylko czyni życie przyjemniejszym, ale również – odpowiednio stosowany – może leczyć skołatane dusze. Nade wszystko ceni sobie swoją prywatność i święty spokój, co niestety nie zniechęca jej do prowadzenia długich, bezproduktywnych dysput…
AnonimS
Starszy facet z bagażem życiowych zdarzeń. Miłośnik powieści historycznej i nietuzinkowych kobiet. Żeglarz, motorowodniak, wędkarz, muzyk amator, brydżysta, wielbiciel natury. Próbujący pisać realistyczną powieść. Dominujący w życiu osobistym i zawodowym. Z dystansem podchodzący do błędów cudzych i własnych. Motto: „Niķt nie jest doskonały! Nawet… JA!”
Twierdzi, że życie na smutno jest nie do zniesienia, dlatego stara się zarażać ludzi pozytywnym nastawieniem do świata i dobrym humorem. Wieloletnia korektorka dzieł Megasa Alexandrosa w końcu zdecydowała się wyjść z cienia Mistrza… A w zasadzie została z owego cienia wyciągnięta przez Lisa, któremu – jak dotąd – jest za to niezmiernie wdzięczna 🙂
Nieduża brunetka o przerośniętej wyobraźni. Mistrzyni ciętej riposty poniewczasie, oddana zasadzie: najpierw rób, potem myśl, rozwiązuje bohatersko problemy, które sama stwarza. Miłośnik teorii spiskowych, wytrwale szukający metody w każdym chaosie. Nie wyobraża sobie życia bez muzyki, czytania, dobrego jedzenia i złośliwości przedmiotów martwych.
Uwielbia książki, muzykę, kino i teatr. Przytula drzewa, czerpiąc energię z natury. Kiedy zamyka oczy, przechadza się brzegiem morza. Z fascynacją wsłuchuje się w burze, ćwierkanie ptaków, szum wiatru i fal.
Wieczny malkontent i nieuleczalny maruda. Marzyciel uparty w dążeniu do celu jak William Willis. Swoje porażki obraca w żart. Chciałby pisać o uczuciach zafascynowany połączeniem przewrotności i piękna w kobietach.
Zakopany w swoim bagnie złośliwy gryzoń. W chwilach wolnych od uprzykrzania życia otoczenia cynicznymi komentarzami obserwuje rzeczywistość, czasem pisze. Z upodobaniem nurza się w odmętach namiętności, żądz, chuci, powykrzywianych jak bagienne wierzby osobowości i zamąconych, pełnych mentalnego szlamu jaźni. Opanował unikalną umiejętność zamiany kawy w tekst.
Facet nieuchronnie zbliżający się do trzydziestki, który za nic w świecie nie chce dorosnąć. Jego świat to kilkoro przyjaciół, z którymi regularnie stara się spędzać czas. Do pisania opowiadań inspiruje go otaczająca rzeczywistość – jej przewidywalność i szarość, które trzeba nieco podkoloryzować, aby nie zwariować.
Entalia
Stworzenie upadłe, nieboskie, o naturze jesiennej, ucieleśnienie pragnień i żądz swojej duszy. Słucha uważnie i pisze, gdy coś ją zaskoczy, dotknie, poruszy.
Pisaniem zarabia na życie, choć zazwyczaj nie są to takie rzeczy, jakie pisze na NE. Tu uskutecznia prostą pornografię literacką, odwołującą się do najprymitywniejszych ludzkich instynktów. W skrócie, pisząc chce, żebyście wszyscy i wszystkie zrobili sobie dobrze. Ma nadzieję, że po lekturze będziecie oblizywać palce. Dobranoc.
Foxm
Niemożliwy do scharakteryzowania w czterech zdaniach. Wielki miłośnik dobrego towarzystwa, znakomitego kryminału oraz siatkówki na mistrzowskim poziomie. Pierwszorzędny grafoman trzeciorzędny. Z inklinacjami do snucia opowieści rozmaitej treści.
Umysł ścisły z pisarskim zacięciem, pasjonat opowieści z rozbudowaną sferą psychologiczną, oddziałujących na wyobraźnię i emocje. Uzależniony od muzyki, której namiętnie słucha zarówno ze srebrnych krążków, jak i na żywo. Podatny na kryzysy twórcze, prokrastynację i pracoholizm.
Młoda, niedoświadczona autorka, która na erotykę w swoim życiu natrafiła zdecydowanie za wcześnie. Wielbicielka seriali i gorących aktorów, która w języku jest znacznie ostrzejsza niż w czynach. Jej opowiadania cechuje zadziorność, dowcip i długość… Tak, długość szczególnie.
Historyczka
Zafascynowana dominacją. Uwielbia, gdy bohaterka fantazji opiera się, ale powoli zostaje osaczana i zdobywana przez bezlitosnego ciemiężcę. Ceni sobie również elegancję. Spódnica, szpilki i pończochy – to niezbywalne elementy jej stroju.
Jestem
Byt pewny jedynie własnej świadomości, niezmienności sumy energii oraz nieuchronnego wzrostu entropii. Chyba człowiek. Wielki miłośnik i krytyk technologii. We własnym mniemaniu nieszczęśliwy posiadacz większości schorzeń psychicznych, o których przeczytał na Wikipedii.
Wiele lat temu przestał korzystać z gazet, radio, tv. Miłośnik Hemingway’a i Formuły 1 (zaciekawiony biznesową stroną show). Grafomanił erotykę już w podstawówce, aczkolwiek z wypracowań dostawał zwykle tróje. Wrócił do pisania po długiej przerwie.
Kolczasta
Złośliwy orzech do zgryzienia. Entuzjastka różnego rodzaju przyjemności. Miłośniczka subtelnego pobudzania neuronów, ciemnego piwa i wszelkiej literatury. Z zapałem i przy akompaniamencie chóralnych okrzyków rozpaczy ze strony otoczenia oddaje się intensywnym dyskusjom. Lubuje się w nieoszlifowanych diamentach. Opcjonalnie w węglach z potencjałem.
Od chwili odkrycia, iż najbardziej erogennym miejscem człowieka jest mózg drapie się po głowie bezustannie. Trudno z nim rozmawiać poważnie… choć bywa poważny gdy zagrożone są: wolność – którą ceni ponad wszystko, dobro – w które święcie wierzy oraz kiedy kończą się cynamonowe żelki (link do strony producenta został usunięty ze względu na lokowanie produktu). Uwielbia zmagania z żywiołem – wiatrem, śniegiem, morzem, seksem…
Dyslektyk, dysgramatyk, dys… Tu wiele jeszcze można dodać (teksty na NE są po mocnej korekcie). Z literacką emocjonalnością seksualną zatrzymaną gdzieś na poziomie nastolatka i na dodatek uwielbiający swój infantylizm w tym względzie. A prywatnie? „No patrzyłam, myślałam, że jakiś fajny facet tam siedzi, a to ty” – taki sms kiedyś dostałem w odpowiedzi na moje pytanie, czy mnie ktoś też zauważył.
Gbur, brzydal i pesymista. Zawodowo nie lubi i nie zna się. W wolnych chwilach niszczy ludziom marzenia, a sobie humor. Ostatni trwały związek z drugim człowiekiem stworzył w latach 80. Ulubiony kolor: różowy.
Przewodnik po piekle ludzkich namiętności, pragnień i skrywanych żądz. Lubieżny, wyrafinowany świntuch, niepoprawny politycznie, wredny męski szowinista. Uwielbia dotykać grzechu, który wart jest potępienia. Ostatnio, miast wodzić piórem na pokuszenie, pisze felietony polityczne.
Kiedyś napisze prawdziwą powieść i sprzeda ją za duże pieniądze (a przynajmniej taką ma nadzieję). Na razie zaś publikuje pro publico bono, kontentując się jedynie wyrazami zachwytu oraz uwielbienia. Tak więc, droga Czytelniczko i miły Czytelniku, jeśli przypadnie Ci do gustu jego pisanina, nie skąp komentarza, bo on wielce na to łasy!
teksty autorstwa Megasa Alexandrosa
Zapalony żeglarz od lat. Lato, woda i żeglarstwo sprzyja miłości, stara się więc przelać trochę doświadczeń na strony o miłości. Często akcja dzieje się na jachcie. Doświadczony przez życie, ale z dystansem do siebie. Lubi kochać się na wszelakie możliwe sposoby. Kobieta na łodzi jest piękną ozdobą, a jak jeszcze potrafi trzymać sznurki – to fantazja.
Obserwuje, podgląda i bezczelnie podsłuchuje, potem dodaje swoje trzy grosze i pisze kosmate opowiadanka. W ten sposób odreagowuje pełne wyzwań życie zawodowe pracownika pewnego niemieckiego uniwersytetu. Z wykształcenia tłumacz i prawnik, z zamiłowania nauczyciel i trener komunikacji interkulturowej.
MRT_Greg
Wieczny marzyciel, idealista, niepoprawny pesymista. Entuzjasta kształtów i kolorów. Autor opowiadań dla dzieci i dorosłych. Fotograf-amator, w każdym calu artysta, w swej twórczości zawiera wszystko to czego zapewne nigdy nie zrobi(łby).
Natan
Niegdyś dziennikarz, obecnie felietonista i miłośnik wszelakich miniatur – tych pisanych oczywiście. Uwielbia pisać o wszystkim, w każdym miejscu i o każdej porze. Wielbiciel teatru, dobrej muzyki, spływów kajakowych i kuchni polskiej, a od niedawna, dzięki pewnej blondynce także zapalony miłośnik koni, który próbuje swych sił w sztuce jeździeckiej i najchętniej nie wychodziłby ze stajni. Spontaniczny, chaotyczny i niekiedy niezorganizowany z pozytywnym nastawieniem do świata, otwarty na wszystko to, co przynosi życie. Uważa, że to, co niedopowiedziane i tajemnicze, jest najciekawsze.
Niepoprawny wielbiciel piękna i nie tylko piękna u Kobiet, który znalazł cel swych poszukiwań w życiu, ale nie w literaturze. Nadal przekopuje się przez rosnące w zastraszającym tempie stosy tomiszczy, co jakiś czas uciekając w towarzystwie swojej Bogini na drugi koniec świata (albo przynajmniej kontynentu, kraju, województwa) i kosztując różnych smaków życia. Próbuje pisać tak, jak chciałby przeczytać.
Rozwiązła introwertyczka. Niepokorna, roześmiana, niezależna. Żyje w kolorowym świecie inspirowanym ludźmi i ich ideami. Wrodzona spontaniczność sprawia, że czasem wydaje się nieobliczalna, przez co wprawia w zakłopotanie innych. Rzadko słucha głosu rozsądku i nie potrafi myśleć logicznie. Prywatnie tancerka i wielbicielka mocnych wrażeń. ISFP.
Zakochany równie mocno w kobiecej namiętności co w muzyce, twardo oddaje cześć ginącemu w tych czasach romantyzmowi. Dla tego wychowanka literatury fantasy nie jest trudne odnalezienie nutki magii i czarodziejstwa nawet w życiu codziennym. Ucieczką w świat literatury próbuje ograniczyć wpływ otaczających go inżynierskich kalkulacji na swą rozbujaną wyobraźnię. Inspiracje czerpie głównie z uważnej obserwacji.
Zagubiony w labiryncie fantazji dziennych marzyciel, Oskarek z maniakalnym uporem trzylatka ściskający w garści bębenek i za nic w świecie nie chcący stać się dorosłym. Bajarz-amator mniej lub bardziej nieudolnym grafomaństwem próbujący odreagować stres istnienia i stłumić ból umysłu wywołany życiem wśród ciekawych ludzi w ciekawych czasach. Mieszkaniec blogosfery – Bajki Pana Hyde.
Radosky
Mężczyzna pełen sprzeczności, nieustannie dążący do zachowania równowagi. Poszukujący sensu w zmieniającym się świecie i dający temu wyraz w opowiadanych historiach. Twardo stąpający po ziemi, ale szukający odpowiedzi w gwiazdach. Właściciel osobliwego humoru, posiadacz sporej dawki wyrozumiałości, niestrudzony hodowca wyobraźni.
Rozważna i romantyczna wielbicielka windsurfingu i tanga, wyznawczyni zasady, że przez żołądek do serca albo przynajmniej do łóżka. Wciąż wierzy, że marzenia są po to, by wprowadzać je w życie. Realizując jedno z nich sięgnęła po pióro i połączywszy wspomnienia z podróży ze skrywanymi skrzętnie fantazjami, tworzy nastrojowe opowiadania, z różnym skutkiem, ale zawsze z przyjemnością i entuzjazmem.
Jest prawdziwa. Jest zmyślona. Pisarka, prowokatorka, sex-dzikuska, orgazmoholiczka. Chce inspirować słowami do łóżkowych przygód, do przeżywania wytrysków oraz ekstazy. Koniecznie na mokro, głośno i bardzo bezwstydnie. Bo wierzy, że światu trzeba więcej miłości…
Wysoki eksbrunet, któremu pisanie sprawia niesamowitą frajdę. A pisanie erotyki – frajdę podwójną. Marzy mu się widok książki z jego nazwiskiem na półkach księgarskich, ale… póki co na chleb musi zarabiać unosząc się na wzburzonych falach oceanu. Dopóki wody starczy pod kilem, będzie słał w butelkach swoje teksty, mając nadzieję że sprawi tym radość choć jednemu Czytelnikowi.
Delikatny jak markiz Donatien-Alphonse-François de Sade, zbuntowany i samotny jak Albert Camus, nienasycenie głodny nieskończoności jak Comte de Lautréamont. Do tego pije tylko kawę, pali nałogowo, myje się regularnie – raz na sześć tygodni i kocha kobiety – w dużych ilościach.
teksty autorstwa Seelenverkopera
Niepiękny czterdziestoletni facet w wersji nieprzyswajającej nowoczesności. Dumny ojciec i mąż. Wobec faktu, że powinien dawać przykład dzieciom powinien być bardziej stateczny, ale za nic nie potrafi, z tego też powodu walczy z codziennością humorem, jak również pisuje teksty bardziej kosmate niż futro Yeti.
Mistrzyni dialogów odgrywanych we własnej głowie. Zdecydowanie bardziej elokwentna w piśmie, niż w mowie. Najbardziej fascynują ją cudze fascynacje – zwłaszcza te nienormatywne. Pisze, gdy czuje i ma nadzieję uchwycić emocje słowami. Bliskie jej jest spojrzenie na erotykę jako sztukę i świętość. Nawet gdy sięga bruku.
Stara się nie chodzić utartymi szlakami. Zakochał się w gatunku, który z miłością nie ma na pierwszy rzut oka wiele wspólnego – w grozie. Stara się jednak łączyć Erosa i Tanatosa najlepiej jak potrafi. Lubi opowiadania, w których erotyka jest jedynie w tle i tego też możecie spodziewać się w jego utworach. Prywatnie amator filmu – tego dobrego i tego trochę bardziej rozrywkowego, zakochany na zabój w amerykańskich muscle cars.
teksty autorstwa Smoka Wawelskiego
Chciałaby uchodzić za tajemniczą, a przy pierwszej okazji zdradza wszystkie swoje tajemnice… Konglomerat osobowościowy. Z pewną dozą nieśmiałości stawia małe kroczki na literackiej drodze Najlepszej Erotyki. Jedno z jej marzeń: spotkać na swojej drodze Kassandra…
Kura domowa i szara mysz w jednym, zmienia swoje oblicze, gdy znajdzie się w lesie. Tam staje się zwierzęciem nieudomowionym, czerpiącym z Natury i w tę Naturę wtopionym, pomimo obroży na szyi i krępujących oplotów szorstkich lin.
Piśmidłowacenie uprawiała dawno, teraz czasem z tęsknotą zerka w stronę grubych zeszytów, lecz nie sięga już ani po pióro, ani po klawiaturę. Tak więc, Drodzy Czytelnicy, nie grozi Wam dłuższe obcowanie z jej wypocinami, które i tak powstawały głównie na kanwie opowiastek snutych z Kimś ze świata wirtualnego.
teksty autorstwa Ślicznej Sami
TM
Facet, którego młodość minęła jak siedem mgnień wiosny, ale w środku ciągle czuje się tamtym młodym chłopakiem sprzed lat. Przysiada z boku, obserwuje ludzi na ulicy, zastanawia się, czemu tak, a nie inaczej układają swoje relacje z innymi… Tak, zdecydowanie jest obserwatorem! Jego pasją są ludzie – ich kruche ego, ale także perwersyjne, zwierzęce id. To fantastyczne, kiedy chuć wylewa się uszami i naga prawda zostaje objawiona.
VBR
Skryty, tajemniczy, nieodgadniony…
Postać z bajki twardo stąpająca po ziemi, ukrywająca się za wieloma słowami i dalekimi zdaniami, w miejscu gdzie konie galopują i jamniki ujadają. Miłośniczka dobrej kawy, zwłaszcza podanej do łóżka, szalonych galopów na grzbiecie ukochanego karego, szybkiej jazdy samochodem, M&Msów, wszelkich odcieni fioletu oraz wyznająca zasadę, że z życia trzeba brać jak najwięcej, jak najszybciej i nie oglądając się za siebie. Blondynka, nie wahająca się wykorzystywać tego stanu umysłu dla własnych korzyści, a z żartu losu i przyjaciółek, początkująca autorka mrocznych opowieści, które przerażając fascynują i kontrowersje wywołują.
Kobieta czarująca słowem, która w swoich tekstach łączy poszukiwania dominującego mężczyzny z archetypem wyzwolonej seksualnie kobiecości. W jej opowiadaniach można znaleźć bogaty świat emocji. Pożądanie nie do opanowania, wyuzdanie obierające zmysły są wyróżnikiem jej twórczości.
Każdy jej tekst przepojony jest sensorycznością, jaką trudno znaleźć w dzisiejszym, powierzchownym świecie. Na co dzień iskrząca sex appeal’em brunetka.
Młoda kobieta z ideałami, marzeniami i wybujałą wyobraźnią. Od kilku lat tworząca powieść fantasy, w przerwie pisząca wiersze i piosenki. Amatorka mocnych wrażeń i nowych doznań, odzwierciedlająca swoje fantazje i fetysze w opowiadaniach, opisująca to, czego nie odważyła się spróbować (jeszcze). Cyniczka mająca cichą słabość do pięknych kobiet, zafascynowana filozofią Nietzshego.
Napisz komentarz