Winda zjeżdżała powoli, co pozwoliło stojącym wewnątrz przyglądać się, jak wielki Bi–Folter ląduje w pobliżu wieżowca. Był dużo większy od standardowych folterów, które zazwyczaj cumowały przy wysokim niemal na pół mili maszcie portowym, skąd...
Ewa szybko zrzuciła ubranie i weszła do kabiny. – Prysznic – ten, kto go wymyślił, zasługuje na Nagrodę Nobla – pomyślała. Strumień gorącej wody uderzył w jej ciało z siłą gwałtownością latynoskiego kochanka. Miliony...
– Uhm…ymmm… – zaczęłam się budzić. Powoli wyłaniałam się z otchłani snu, stopniowo odzyskując świadomość. Ścierpłam, jakoś niewygodnie i twardo. Jakby skurcz zimna przebiegł moje ciało – tak, było mi faktycznie zimno. Chciałam skulić...
Sny nigdy nie przedstawiały dla niego dużej wartości. Po prostu niczym nie skrępowana, rozbujana wyobraźnia czyniła co do niej należało, podsuwając w nocy obrazy, dźwięki i wydarzenia, mające nikły związek z rzeczywistością. Nikt nie...
Pamiętam ten dzień. Gdy tylko jego wspomnienie rozmywa się, spoglądam na mój wzdęty brzuch i natychmiast wydarzenia znowu stają mi przed oczami. Wzdycham i przekładam się ostrożnie na posłaniu. Tak wiele się zmieniło… *...
„Ze wsi pochodzisz i na wieś wrócisz” – mówi stare wiejskie przysłowie. No może nie tyle wiejskie co nasze rodzinne. Matula gadali – synuś, będziesz szukał baby to takiej z dużą dupą i dużymi...
Natalia. Młoda dziedziczka ogromnej fortuny. Wielka posiadłość, ogród i konie. Właściwie to jeszcze beztroskie dziecko. Jedyne i ukochane dziecko swojego ojca. Złote loki, pachnące kwiatami, okalają jej wiecznie roześmianą twarzyczkę urwisa. Dwa błyskające ogniki...
Upał, który doskwierał już od rana, po południu stał się wprost nieznośny. Nawet na owiewanej morską bryzą Eginie każdy, kto tylko mógł, czym prędzej krył się w cieniu. Niestety Skiros otrzymał rozkazy, które nie...
Piękne były narodziny dnia oglądane ze zbocza góry Oros. Najpierw słoneczny blask sprawił, że wschodnie morze zaczęło lśnić. Później dotknął kamienistych plaż Eginy i rozpalił położone po drugiej stronie Zatoki Sarońskiej attyckie wybrzeże. TRYB...
Zmrużył oczy. Przysłonił je ręką. Tuż przed chwilą, jakiś cień przemknął po trawie, oznajmiając tym samym gwałtowną aktywność. Orzeł Przedni obniżył lot. Mężczyzna obserwował dynamiczne pikowanie. Widząc zwierzę miał wrażenie, że za chwilę rozbije...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.