– Kochaj się ze mną – szeptał jej do ucha. – Zboczeńcu, jak możesz? A gdzie szacunek dla starszych?! – Ze śmiechem odpychała jego ręce. W końcu przestał. Przez materiał bluzki dotykał jej piersi....
VII Poweekendowy chaos w kuchni przerażał. Pozwoliłem sobie na pełne lenistwo, które zakończyło się, niestety, apokaliptycznym widokiem stert talerzy, talerzyków, kubków, sztućców i wszelkiego rodzaju pojemników na napoje. Nie przypuszczałem, że sam byłem w...
Poniższe opowiadanie pierwotnie zostało opublikowane na łamach portalu Dobra Erotyka 19 lipca 2006 roku. Mam dwadzieścia osiem lat i pracuję jako sekretarka w dużej zagranicznej firmie. Posada nawet fajna. Zajmuję się dokumentami, jeżdżę z...
Robert rozpiął krótki, granatowy płaszcz i dostrzegł na koszuli plamę krwi. – Pierdolone życie… – zaklął cicho. Cholerny czub! Dopuścił, aby Savros go sprowokował. Dał się podejść i wyprowadzić z równowagi jakąś głupią gadką....
Wspólny pobyt w łazience nie przebiegł zgodnie z oczekiwaniami Patryka. Basia dała mu się rozebrać, pomóc w kąpieli, ale pomimo prób uzyskania czegoś więcej skończyło się tylko na pieszczotach. Jeszcze smarując ją balsamem, miał...
Poniższe opowiadanie pierwotnie zostało opublikowane na łamach portalu Dobra Erotyka 29 września 2009 roku. Ta historia zdarzyła się właściwie przypadkiem, ale to dzięki niej poznałem siebie i stałem się tym, kim jestem. Urodziłem się...
Poniższe opowiadanie pierwotnie zostało opublikowane na łamach portalu Dobra Erotyka 7 lutego 2008 roku. Altanka była pusta, jeśli nie liczyć dwóch leżanek, takich samych jak nad basenem, i niewielkiej drewnianej szafki. Wyglądała na idealne...
Poniższe opowiadanie pierwotnie zostało opublikowane na łamach portalu Dobra Erotyka 1 października 2008 roku. Nie ma to, jak zakochać się w żonatym facecie… Weronika podjechała pod budynek dawnej fabryki, w którym znajdowały się biura....
Wstał i poszedł do pokoju. Zamknął za sobą drzwi. Została sama. Siedziała przy stole, głowę podparła rękami i szlochała. On, który zawsze stawał w jej obronie, czy to na podwórku, czy później już w...
V Większość naszych kontaktów, czytaj zbliżeń, sąsiedzkich bazowała na wzajemnej delikatności. Moja ulubiona sąsiadka tak cudownie reagowała na dotyk dłoni, że mógłbym w zasadzie nie używać żadnych innych sposobów. By przygotować ją na wejście...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.