W gęstym deszczu padającym na procesję w święto Niedzieli Palmowej nikt nie miał pewności, czy zima już odeszła, ale większość była przekonana, że wiosna wcale jeszcze nie zawitała do Macondo. Co znamienitsi mieszkańcy prowadzili...
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, gdzieś w mrocznej grocie… smocze truchło leżało na ziemi. Wnętrzności wylewające się z brzucha bestii okręcały się wokół kopyt białego jak śnieg rumaka. Zbroja dosiadającego...
Początek czerwca był ostatnim okresem, w którym ktokolwiek był w stanie skupić się na wykładach. Niemiłosierny upał, panujący na zewnątrz, szeroką falą wlewał się przez okna do sali wykładowej. Przeszklona, południowa fasada budynku Wydziału...
Nienawidzę spać w nieswoim łóżku, zwykle się wtedy nie wysypiam i wstaję bardziej zmęczony niż kładłem się spać. Między innymi dlatego nigdy specjalnie nie przepadałem za podróżami. Człowiek nie może znaleźć swojego miejsca na...
Miniatura Kenaarf – Dzień dobry. – Tuż obok rozbrzmiał melodyjny głos koleżanki. Zawsze podziwiałam to, jak potrafi zmienić modulację, przełączając się na tryb pracy. – Halo?! – Słowo pobrzmiewało zniecierpliwieniem. – No, słucham?! –...
przeczytaj poprzednią część – Akcja Ratunkowa Beata poszła spakować swoje rzeczy. Kuba, przygotowując Maka do wypłynięcia, rozmyślał o tym, co zaszło między nim a dziewczyną. Nie chodziło mu tylko o seks, bo ten był...
Filozofia. Jakże niezbędny przedmiot na studiach ekonomicznych – narzekał w myślach Michał, stojąc w autobusie i obserwując mijane za oknem budynki. Wiedział, że to na jego własne życzenie specjalnie w piątek musi dojeżdżać na...
Na zegarze minęła siódma trzydzieści. Mój mężczyzna spał jeszcze smacznie w swoim łóżku, podczas gdy ja pół godziny temu zaczęłam pracę. Odstawiłam kawę i wzięłam w dłoń telefon. Wybrałam bardzo dobrze znany mi numer....
W centrum miasta stał wysoki budynek z cegły. Dotarliśmy tam o umówionej godzinie. Strażnik obejrzał moje dokumenty. Badawczo przyjrzał się naszej dwójce. Wystarczyło powołać się na odpowiednią osobę i drzwi stanęły otworem. – Wie...
W pokoju panował zaduch. Śmierdziało potem, papierosowym dymem i niepranym prześcieradłem. Wyczuwalna była też woń słodkich perfum. Przyczyna tego ostatniego zapachu leżała na łóżku. Powód smrodu potu i niepranej pościeli stał, a będąc ścisłym,...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.