Poniższe opowiadanie pierwotnie zostało opublikowane na łamach portalu Dobra Erotyka 24 września 2006 roku. Cholernie padało. Cała zmokłam. Otworzyłam drzwi mieszkania, weszłam do środka i powiesiłam przemoczony płaszcz na wieszaku, a parasolkę rozłożyłam do...
Patrycja poszła na zajęcia z jogi w fatalnym humorze. Nastroju nie poprawił nawet widok Natalii, przyjaciółki od czasów podstawówki. Po obowiązkowym powitalnym przytulasie dziewczyny skierowały się w stronę szatni. Bez skrępowania zaczęły przebierać się...
Obudziłem się wyjątkowo wcześnie z dwóch powodów. Pierwszym było to, iż dwa dni przyzwyczaiły mnie trochę do wczesnego wybudzania, a drugim, tym znacznie ważniejszym, była prośba ciotki. Zszedłem jak najciszej na dół i zakradłem...
III Odświeżony, wyspany i zaopatrzony w odpowiednio płynną przepustkę, udałem się na spotkanie z kumplami. Wymieniliśmy kilka plotek o bieżącej sytuacji w firmie, ale już przy drugiej kolejce chłopaki sami przeszli do głównego tematu...
Odprowadziła księdza do bramy i wróciła do domu. Czekałem na nią w przedpokoju. Stanąłem przy futrynie, gotowy zaatakować jak tylko przekroczy próg. – Mam cię! Złapałem ją od tyłu, gdy tylko weszła do środka....
Te zwyczajne kobiety po prostu zapominamy. Ta niezwykła – zrządzeniem losu spotkana – burzy dotychczasowy sposób myślenia. Istnieje w naszym życiu raptem kilka godzin, a w pamięci zostaje już na zawsze. Otworzył oczy. Miraż...
Obudziłem się, gdy żar dnia ustępował miejsca wieczorowi. Słońce nie prażyło już tak, ale wciąż nagrzana ziemia oddawała swoje ciepło. Zszedłem na dół, bo oprócz pragnienia czułem zwyczajny głód. Rozglądając się za ciotką, zastanawiałem...
Jest to piąta część przygód księdza Józefa. Pierwsza część znajduje się tutaj. Więc przyszedł czas na panią Jadzię. Na każdego przyjdzie. Taka smutna prawda, panie Jezu! A Ty jeszcze wzywasz nas do siebie zawsze...
Historia kilku dni spędzonych na wsi… Ciotka Krzysia. Wszyscy w rodzinie tak ją nazywali. Była to bardzo ładna i niezwykle elegancka kobieta. Miała około 40 lat, a od prawie trzech była wdową. Wujek Krzysiek...
Nagle rozlega się donośny dzwonek telefonu. Antoni, bez pozwolenia, zaczyna grzebać w mojej torebce. – O! Mamusia dzwoni! – Rechocze. – Nie wie, kiedy córeczce ma przeszkadzać – Baryłka wykrzywia usta. – Ależ, dlaczego...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.