Przeczytaj pierwszą część cyklu Przez trzy dni nie wypuszczali go z pokoju. Pokojówka przynosiła posiłki w towarzystwie goryli. Na początku szalała w nim wściekłość, podsycana jakimś chłopięcym zawodem. Nie potrafił jej rozładować pośród czterech...
Przeczytaj pierwszą część cyklu Minęło kilka tygodni. Oboje niemal zapomnieli o tej sprawie. Jednak wszelkie zaloty męża były odtrącane. Zofia powiedziała mu, że ma traumę po tamtym dniu i że dużo czasu potrzeba, by...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 31 października 2012 roku. „Seks jest przereklamowany”. Tak powiedział mój chłopak, Maciej. Maciuś. Żeby go pijany poseł...
– Ten piekielny upał wyżera ludziom rozumy…– Dino siedział w saloniku w samych slipach, pił zimnego Carlsberga i zastanawiał się, za jakie zbrodnie ludzkość została pokarana tym piekielnym upałem. – Zdechnąć można z gorąca…...
Przeczytaj pierwszą część cyklu Sobotni wieczór. Mimo mrozu uszu Drażana dobiegały co chwila śmiechy młodych ludzi, zmierzających na imprezy. Raz spotkał pobrzękującą szkłem grupkę podrostków, ciągnących za sobą zapach dymu marihuany. Nie zwrócili uwagi...
Pierwsze, co poczułem, to ostry ból głowy. Jakby tysiące szpilek przebiło się przez czaszkę i nakłuwało mózg. Kiedy spróbowałem otworzyć oczy i do moich źrenic wpadły pierwsze promyki światła, zrobiło się jeszcze gorzej. W...
Wszystkie wiersze o miłości nigdy nie zamienią się w miłość – Edward Stachura, Fabula rasa s44. Zapalam papierosa, ale pierwszy obłok dymu drażni moje płuca i pozostawia na języku smak spalonej płyty głównej. Kiepuję...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 19 lipca 2012 roku. 14 godzin i 58 minut do odwrócenia spirali czasograwitacyjnej – Ach… tak, tak…...
Dudnienie serca zagłuszało rozlegającą się wokół ciszę. Dopełnieniem był przyspieszony oddech i zaciśnięte ze strachu powieki. Panika przejmowała nade mną kontrolę. Uwięziona we własnej głowie. W ciemnościach. Ja kontra moja fobia. Mrok zawsze wywołuje...
Bursztynowa Komnata – Karola, może dosiądziesz się do nas? Tono siadł jednym półdupkiem na krześle barowym. Oparł łokieć o ladę i spojrzał na pogrążoną we własnych myślach dziewczynę. Otrząsnęła się, przeturlała między palcami niewielką...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.