Wracając do swojego namiotu, Argyros spodziewał się, że nie zdoła zmrużyć oka. Niepokój o losy Parmys i gniew na jej właścicielkę, która po zniknięciu Lidyjki nie wszczęła gruntownych poszukiwań, z pewnością nie pozwolą mu...
Wokół szkarłatnego namiotu uwijali się słudzy. Wynosili z rezydencji godnej podróżującego króla kolejne meble oraz dzieła sztuki i ładowali je na wozy. Przy wejściu straż trzymali rośli wojownicy o śniadych twarzach, z zakrzywionymi szablami...
Pod wieczór przy zachodniej bramie obozowiska powstało duże poruszenie. Już wcześniej wśród żołnierzy, którzy zostali pod murami Pasargadów, można było wyczuć coraz silniejsze napięcie. Niepewność co do losu wojsk, które zeszłej nocy wymaszerowały do...
Jasność poranka leniwie wsączała się do komnaty przez szpary w ciężkich zasłonach. Leżąca na brzuchu, na wpół rozbudzona Parysatis obserwowała, jak plama światła rozlewa się na kamiennej podłodze kwatery, a pot bardzo powoli sunie...
Nad Pasargadami szybko zapadały ciemności. Metropolia układała się na spoczynek po kolejnym, pełnym napięcia dniu. Jeszcze jednym, którego nie uwieńczył wrogi szturm. A przecież obrońcy spodziewali się go niemal w każdej chwili. Stary wiarus...
Parmys nie przestraszyła się, kiedy drogę zastąpiło jej dwóch postawnych Hellenów. Wracała właśnie od zachodniej bramy obozowiska, gdzie nie zdążyła ujrzeć Argyrosa ruszającego na zwiad z hufcem tesalskiej jazdy. Zmierzała zaś do lazaretu, w...
Choć nad obozowiskiem Macedończyków zapadła już ciemna noc, praca w lazarecie nigdy się nie kończyła. Po wczorajszej bitwie felczerom i wspomagającym ich niewiastom przybyło ponad pół setki podopiecznych. Wszystkim należało przemyć i opatrzeć rany,...
Poniższy utwór rozpoczął swe życie jako miniatura w zbiorze tekstów noworocznych pierwotnie opublikowanych 1 stycznia 2016 roku. Po namyśle uznałem jednak, że tekst zasługuje na uzupełnienie i rozwinięcie, dzięki czemu osiągnął rozmiary pełnoprawnego opowiadania....
Po powrocie do willi na wzgórzu Tais, Bryaksis, Meszalim i Chloe do późna dyskutowali o propozycji macedońskiego posła. Babilon kusił i pociągał, perspektywa wyprawy na prastary Wschód skłaniała do snucia marzeń oraz całkiem nierealnych...
Wieczerza upływała w posępnej atmosferze. Wprawdzie kucharki sprawiły się wyśmienicie, serwując istną ucztę z dobrze przyprawionych owoców morza, cóż z tego jednak, skoro prawie nikomu nie dopisywał apetyt. Meszalim zjadł kilka kęsów tuńczyka, Tais...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.