Nie pasowała do tych wszystkich etykiet, którymi zwyczajowo opisuje się spragnione życia studentki. W niczym nie przypominała młodych i roznegliżowanych dziewcząt, które grupowo okupują uniwersyteckie trawniki. Była z tych, co chodzą z książkami pod...
– Daisy, ty kretynko… – pomyślała sama o sobie, kiedy stojąc pod drzwiami wejściowymi zrozumiała, że klucze do mieszkania zostawiła w samochodzie. Jej współlokatorka miała wrócić dopiero za godzinę, więc nie pozostało nic innego...
Przeczytaj pierwszą część cyklu Kiedy obudziłem się rano po całym, obfitującym we wrażenia dniu, odczuwałem wielką satysfakcję. Powodów miałem co najmniej kilka. Pogodziłem się z Ewą, spędziłem z nią fantastyczny, upojny wieczór, stawiłem też...
To był piękny ślub. Białe róże, którymi udekorowany był cały kościół, zaczęły więdnąć dopiero po tygodniu. Życie Oliwii zwiędło, zanim jeszcze kwiaty zdobiące tego dnia światynię zostały zasadzone. W czasach, które wam przedstawię, o...
Przeczytaj pierwszą część cyklu • • • Karelu, dziękuję. • • • Agnieszka zadzwoniła wczesnym, niedzielnym popołudniem i zaproponowała szybkiego drinka. Wspomniała mgliście o późniejszej porze, ale Magda postanowiła nie zwlekać zbyt długo z...
Po opuszczeniu Edessy sprzymierzone wojska przez osiem dni podążały na północ. Teren był coraz trudniejszy, wznosił się powoli, lecz miarowo, drogi zaś stawały się coraz lichsze. Demetriusz i Menander poczuli, że po raz pierwszy...
To jak, Heniek: dajemy dupy czy bijemy? – usłyszałem, czując równocześnie szarpnięcie za ramię. Józek, najwięcej znacząca persona w zakładzie, złożył mi właśnie propozycję nie do odrzucenia. Niechętnie zszedłem z górnej pryczy, spuściłem spodnie...
Wakacje. Czas, na który czeka każdy uczeń. W końcu, któż nie lubi odrobiny beztroski i lenistwa przy pięknej pogodzie? Nawet ja, pomimo że generalnie lubię szkołę, gdyż nigdy nie sprawiała mi większych kłopotów, cieszyłem...
Spadała. Jej bezwładne ciało zdawało się nie stawiać żadnego oporu wiatrowi i ulewie, które szalały nad urwiskiem… *** – Dzień dobry, można się dosiąść? – przyjemny męski głos przerwał dziewczynom rozmowę. Zapewne plotkowały w...
Zamieszczone w tekście czterowersowe strofki to fragmenty utworu, który był bezpośrednią inspiracją do napisania utworu. Planuję kilka takich opowiadań. Miłego czytania 🙂 * * * I had a friend many years ago One tragic...
Spostrzegł ją, gdy tylko weszła do świątyni. Smukła blondynka o kręconych włosach, wymykających się spod narzuconego na głowę błękitnego himationu. Przylegający do ciała peplos podkreślał kształty dziewczyny, która dopiero co stanęła na progu kobiecości....
Przeczytaj pierwszą część cyklu Biel pościeli. Cisza. Ciepło. Ból w dłoniach. Obrócił się na wznak. Był sam. Spojrzał na pejzaż za oknem. Sądząc po słońcu, było może południe. Przetarł oczy i wstał z łóżka....
Zapadał zmrok. Na peronie gorączkowo uwijali się tragarze, popędzani przez nadzorcę. Zostało im zaledwie 25 minut do przyjazdu wieczornego pociągu z Yorku. Gruby i spocony mężczyzna w pożółkłej w okolicach kołnierzyka koszuli wydawał więc...
Przeczytaj pierwszą część cyklu Odczekał, aż zasnęła. Wysunął się z łóżka i szybko narzucił ubranie. Zerknął jeszcze na jej twarz, teraz spokojną. Oparł się pokusie dotknięcia. Buty, marynarkę i krawat zakładał już na korytarzu....
Piskliwy ton budzika wyrywa mnie z głębokiego snu… Niechętnie wstaję. Kiedy rozchylam żaluzje, by popatrzeć na szare, powoli budzące się do życia miasto, o szybę uderzają pierwsze, ciężkie krople deszczu. Jedna z nich przykuwa...
Zbocza Olimpu były płowe, strome i nagie. Nieznośne upały, które od wielu tygodni pustoszyły Grecję, niszcząc zasiewy, wysuszając rzeki, powodując śmierć ludzi oraz bydła, nie oszczędziły również świętej góry. Na wyniosłym Panteonie, najwyższym szczycie...
Leżała w chłodnej pościeli, rozkoszując się dotykiem aksamitnej delikatności, czule okrywającej jej młode ciało. Lekkie wieczorne podmuchy przynosiły z ogrodu słodkawy zapach kwiatów. Przeciągnęła się leniwie, czując przenikający jej ciało miły dreszcz, gdy zwiewna...
Błogosławione niech będą studenckie czasy. Muszę tu zaznaczyć, że miałem szczęście zdobywać tytuł magistra na mocno sfeminizowanym kierunku. Pięknych pań nie brakowało i choć wiele było pośród nich mężatek lub narzeczonych, nieczęsto bywało to...
– A najbardziej to mnie denerwują te brudne kubki w zlewie. – I tak masz szczęście. Ja zbieram po sześć sprzed komputera. „Pasjonujące,” burknął złośliwy głosik w jej głowie, gdy wchodziła do służbowej kuchni....
Nad Darkville nastał deszczowy dzień. Jesień zbliżała się wielkimi krokami, co widać było po ludziach mijających się na zatłoczonych chodnikach głównych ulic. Wszyscy w podobnym tempie, ze wzrokiem raczej wbitym w chodnik niż do...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.