Staliśmy się dorośli i wysiadając, wiedzieliśmy, że niektóre sprawy nigdy już nie będą proste. F. von Schirach „Wina“ („Schuld“). Franciszek zamknął oczy. Wyciągnął do góry ramiona, jakby chciał zawisnąć na drabince gimnastycznej jak niegdyś...
Dochodziła dwudziesta. Deszcz pachniał rozkoszą. Gęsta sieć kropel zasnuła przednią szybę krótkotrwałymi gobelinami znikającymi za każdym pociągnięciem pióra wycieraczki. Honda sprawowała się bardzo dobrze. Nawet przy dużej prędkości na autostradzie prowadzenie jej było prawdziwą...
Jechali całą noc, trzymając się drogi na Persepolis. Nie zmuszali koni do galopu, lecz posuwali się naprzód szybkim kłusem. Zresztą, Iszan nie odważyłby się na nic więcej. Wciąż nie ufał swej bułanej klaczy, choć...
Leżę na łóżku. To jeden z tych momentów, kiedy człowiek nie zajmuje się niczym innym, tylko kontemplacją świata lub też przeżytych chwilę wcześniej wydarzeń. Teraz jest czas na spokojne poukładanie sobie wszystkiego, moment na...
– Piotrusiu, dostałeś list, zaproszenie na ślub Justyny Grążel i Arkadiusza… – Słowa matki, zniekształcone przez niedoskonałości połączenia telefonicznego, od dwóch tygodni co chwilę dźwięczały mu między uszami. Z całej ponad godzinnej rozmowy pamiętał tylko...
Drogie Czytelniczki i równie Drodzy Czytelnicy! Wczoraj Najlepsza Erotyka ukończyła 9 lat. Tym samym pokonała już połowę drogi do pełnoletniości. Z tej okazji chcielibyśmy przypomnieć najchętniej czytane opowiadanie w naszych zbiorach – „Pies nr...
Środek lata. Amfiteatr w parku w pewnym mieście niedaleko Warszawy. Z głośników dudni miarowe łup, łup. Na scenie uwijają się tancerki w czarnych bikini. Panowie, w liczbie dwóch, odziani w krzykliwie żółte garnitury, przestępują...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 28 kwietnia 2013 roku. Dla Heli – w podzięce za inspirację 🙂 Na ścianie wisiał jeleń. To...
Parkuję przy drewnianym płocie. Dom numer cztery. Jeszcze tylko sprawdzić ostatni raz w kajecie, na wszelki wypadek, żeby się nie pomylić. Kontroli nigdy za dużo. Osoby: Alina 1983; Grzegorz 1981; Lucyna 2003, obok roku...
Zawsze o tym marzyłam, więc czemu tak cholernie się boję? Patrząc w jego intensywnie zielone oczy, nie potrafię się skupić. Przez wiele lat był moją obsesją, chorobą, z której nie potrafiłam się wyleczyć. Zranił...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.