Zbocza Olimpu były płowe, strome i nagie. Nieznośne upały, które od wielu tygodni pustoszyły Grecję, niszcząc zasiewy, wysuszając rzeki, powodując śmierć ludzi oraz bydła, nie oszczędziły również świętej góry. Na wyniosłym Panteonie, najwyższym szczycie...
Leżała w chłodnej pościeli, rozkoszując się dotykiem aksamitnej delikatności, czule okrywającej jej młode ciało. Lekkie wieczorne podmuchy przynosiły z ogrodu słodkawy zapach kwiatów. Przeciągnęła się leniwie, czując przenikający jej ciało miły dreszcz, gdy zwiewna...
Błogosławione niech będą studenckie czasy. Muszę tu zaznaczyć, że miałem szczęście zdobywać tytuł magistra na mocno sfeminizowanym kierunku. Pięknych pań nie brakowało i choć wiele było pośród nich mężatek lub narzeczonych, nieczęsto bywało to...
– A najbardziej to mnie denerwują te brudne kubki w zlewie. – I tak masz szczęście. Ja zbieram po sześć sprzed komputera. „Pasjonujące,” burknął złośliwy głosik w jej głowie, gdy wchodziła do służbowej kuchni....
Nad Darkville nastał deszczowy dzień. Jesień zbliżała się wielkimi krokami, co widać było po ludziach mijających się na zatłoczonych chodnikach głównych ulic. Wszyscy w podobnym tempie, ze wzrokiem raczej wbitym w chodnik niż do...
Półtora miesiąca po naszym życiowym triumfie nadszedł turniej, na który czekali fani tenisa na całym świecie – US Open na kortach Nowego Jorku. Jako deblistki nie ściągałyśmy na siebie takiej uwagi mediów, jak soliści,...
Powoli zapada wczesny zmrok. Popołudnie przechyla swą szalę, ciążąc ku wieczorowi, porze odpoczynku i wytchnienia, potrzebnego po pełnym napięcia dniu. Zbliża się moment, na który tak dziś czekałam – czas mojej próby. W domu...
Dwaj mężczyźni pojawili się w mieszkaniu Marty trochę później, niż zapowiadał Adam. Całe dwie godziny później. Wyglądało na to, że coś między nimi zaszło, bo obydwaj weszli z zachmurzonymi minami. Nie reagując na pytające...
Monice powoli zaczynało się nudzić. Nawet wpadła na pomysł, by nagrać sobie monotonny monolog prowadzącego szkolenie. Byłby doskonałym lekarstwem na jej bezsenność. Z pewnością całkiem by odpłynęła w objęcia Morfeusza, gdyby nie to, że...
Piotrowi – w podziękowaniu za wspólnie przebyte piękne ścieżki, a czasem buszowanie po manowcach… * * * – Marto… – Piotrze!… czekałam… – Otwarte okienko prywatnej rozmowy czatowej zaprasza gościnnie. Znów zanurzę się w...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.