Hobby dyplomowanej pielęgniarki (Elanor)
– Proszę zająć stolik. Przyniosę zamówienie, gdy będzie gotowe. Spojrzała na mnie z zainteresowaniem. Wiem, że wyglądam dobrze. Odpowiednio na podryw. Ona też całkiem niezła. Ale mnie interesują przede wszystkim nastolatki. Rozglądam się po...
Benek zawsze dowozi (Vee)
Wiatr we włosach, zimny łokieć, muzyka! Benjamin Malicki bujał głową w rytm dziarskich gitar z facjatą promieniejącą szczęściem wolnego człowieka.Bezwstydnym zachryptonem wtórował Iggy’emu Popowi w jedynych słowach utworu, jakie znał: La, la, la, la,...
Cztery, a nawet pięć IV (Aurelius)
Nie przekręciła klucza w zamku i to drobne niedopatrzenie stało się katalizatorem ciągu wydarzeń, których nie umiała, a nade wszystko nie chciała zatrzymać. Dopiero co wróciła z Warszawy, krzątała się po swoim królestwie, trzy...
Biały szkwał (hussky)
Wyluzowałem trochę szoty grota, bo jacht zaczynał płynąć w zbyt dużym przechyle. – X, zaraz robimy zwrot, już chyba przejechaliśmy zatokę. – Krzyknąłem pod wiatr do Dawida, trzymającego się kurczowo relingu i zaczynającego objawiać...
Gala Ishtar XIV-XVI: Wielki konkurs – Daria. Basia. Milena (londynczyk)
Rozdział XIV: Wielki konkurs – Daria Znowu nastąpiła przerwa na zmianę dekoracji. Wrócono do wcześniejszego układu, gdzie scena otoczona była fotelami widowni ze wszystkich stron. Po czterech występach Marek był już bardzo zaciekawiony, co...
Kawa i rogale (horibe)
Szymon dopił herbatę. Nie smakowała mu, była zdecydowanie zbyt mocna. Zresztą, nic nie jest dobre o trzeciej nad ranem… Nie on jednak układał rozkłady jazdy pociągów. Z wdzięcznością pomyślał o Ance, która z samozaparciem...
Inkub (Sajmon)
Czy Laura Rokicina naprawdę była czarownicą? Czy zdradzała swojego męża, współżyjąc z prawdziwym diabłem? Czy naprawdę urodziła dziecko pokryte łuskami? I czy to w końcu jej szkielet znaleziono w namulisku jaskini w Czarcim Jarze?...
Potężne artefakty (Vee)
Pędził szkolnym korytarzem co sił w nogach. Na plecach czuł oddech swoich prześladowców. Pisk starych trampków, ostry skręt. Dłoń sięgająca po jego kaptur przecięła powietrze. Dawid Myszkowski wybiegł na otwartą przestrzeń holu. Jak tyczki...
Nieudana przygoda w łóżku (Marcin Mielcarek)
Siedziałem na łóżku, które nie było moim łóżkiem i gapiłem się w biały sufit. Na tym suficie nie dostrzegłem nic ciekawego – zwykły, wysoki może na trzy metry, upaćkany ciemnymi plamkami po martwych owadach....