XI Przed drzwiami prowadzącymi na Jej prywatne apartamenty, Królowa odprawiła świtę. Do znanej już Neferowi komnaty dotarli sami. Irias, ulubienica Władczyni, nadal miała lekcje albo bawiła się w parku. Pod nieobecność Monarchini przyniesiono tace...
Krąg z wpisanym weń pentagramem lśnił w mroku słabym błękitem, przypominając marną animację z amerykańskiej kreskówki stworzonej na przełomie wieków. Tyle tylko, że był narysowany kredą, na parkiecie salonu w willi nad jeziorem Starnberger...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 25 lipca 2013 roku. Taksówka zatrzymała się tuż przed nią. Jak większość aut w tym mieście była...
Gelon… Mnesarete poznała go pobieżnie w czasie podróży z Koryntu do Aten. Dowodził oddziałem Macedończyków i Tesalów, przydzielonych jej do ochrony przez Kassandra. Gdy przemierzali Koryncję, Megarydę i Attykę, oficer często zrównywał się z...
VI Nefera odprowadzono do stojącej nieco na uboczu grupki kilkunastu innych więźniów, skazanych na sprzedaż w niewolę. Pozostali byli już skuci w tradycyjną kolumnę, nadzorowało ich kilku strażników noszących inne znaki niż straż pałacowa....
Pierwszy kontakt z nią? To było na jakimś przyjęciu. Mniejsza o to, kto je organizował i z jakiej okazji. W każdym razie gdzieś w okolicy baru. Stała i rozmawiała z jakimś nudnawym typem. Niby...
I Nefer nie spodziewał się wezwania. Nie o tej porze. Ukończył właśnie nocne czuwanie w sanktuarium i zmierzał na kwaterę, gdy jeden z akolitów przekazał mu wiadomość, że arcykapłan wzywa go do swego gabinetu....
MICRA21 – SYLWESTER W GÓRSKIEJ CHACIE Mroźna, gwiaździsta sylwestrowa noc. Chata na polanie, u podnóża góry wznoszącej się na prawie dwa i pół tysiąca metrów, przez okno dostrzec można było lampę naftową, która stała na...
Tego dnia zdawało się, że całe Ateny zeszły do Pireusu. Setki, tysiące, dziesiątki tysięcy gapiów zapełniały każdą wolną przestrzeń portu, tłoczyły się na nabrzeżu i molach, przepędzane stamtąd przez marynarzy i żołnierzy. Choć wiał...
Przeczytaj pierwszy odcinek cyklu Mężczyzna w czarnym mundurze z dystynkcjami Sturmbannführera z wolna szedł ulicą. Każdy krok stawiał ostrożnie, jakby oceniał potencjalne niebezpieczeństwo. Czujnie rozglądał się wokół. Nie dostrzegł niczego niepokojącego. TRYB CZYTELNICZY
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.