4 Pogrążona we śnie sylwetka Aktora była pierwszym widokiem, który ujrzała po przebudzeniu. Obiekt jej marzeń, leżący na odległość oddechu. Przyjrzała się posiniaczonej twarzy z niemal fizycznym bólem. Wstała ostrożnie, nie chcąc go obudzić....
Niepewność Czas płynie od jednego koszenia trawnika do drugiego. Bywa w domu prawdziwej królewny regularnie, spotyka tam różnych ludzi – najczęściej energiczną, siwiejącą już gosposię – ale ani razu nie spotkał właścicielki. Czasem nawet...
1 Laima drżała pod wpływem bliskości Aktora. Wyszedł z kąpieli i dziewczyna miała znakomity widok na jego perfekcyjne, przemyślane do najdrobniejszych szczegółów ciało. Pojedyncze kropelki spływały po wypielęgnowanej skórze mężczyzny, błyskając srebrzyście w świetle...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 18 września 2012 roku. Nagrzane całodniowym skwarem miasto oddawało swoje ciepło. Światło zachodzącego słońca nadawało zabytkowym kamienicom...
Przeznaczenie… Czy nie macie wrażenia, że los jest świnią? Najpierw skrycie łudzicie się, że cud się zdarzy. Chociaż w głębi ducha toczycie ciągły bój – to rozsądek walczy z marzeniami. Myślicie o bogactwie, sławie,...
Hassan westchnął błogo, gładząc się po wydatnym brzuchu. Tego wieczoru przywdział obszerną szatę w barwie szafranu, zaś jego broda aż lśniła od wtartych w nią wonnych olejków. Swobodnie rozwalony w biesiadnym łożu, które wypełniał...
Rita – Niemoralna propozycja (58% Waszych głosów) Według Słownika Języka Polskiego „niemoralny to niezgodny z wartościami, normami postępowania uznanymi w danej społeczności za dobre i właściwe”, a „propozycja” to “to, co się komuś proponuje”.
Surogat – Ty przeklęty wieśniaku, oddzwoń do mnie albo w końcu odbierz! – ryczy Baśka ze złością i rozpaczą do słuchawki. Wydzwania i wysyła do Arka esemesy już od tygodnia, a on ciągle milczy....
Mnesarete była rozgniewana. Choć wiedziała, że Kassander spędził poprzednią noc w willi (doniósł jej o tym jeden z eunuchów, którego zdołała niedawno przekabacić), nie odwiedził bynajmniej jej łożnicy. Rozczarowana i samotna, przyzwała do siebie...
Prawdziwy samiec Baśka nie może wprost uwierzyć, że zaabsorbowana wyczynami gogusi nie zauważyła przyjazdu Arka. Ani zniknięcia Ewy. Na szczęście przyjaciółka wróciła rozluźniona, więc może jednak zrobił jej dobrze. Ma taką nadzieję. Niechętnie zgodziła...
Drodzy Czytelnicy, na Waszych oczach znów stają w szranki autorzy Najlepszej Erotyki, targani silnymi emocjami, pragną rozgromić swego przeciwnika, wgnieść w ziemię, zemścić się, wyrównać rachunki, ze względu jednak na profil portalu ukierunkowują swoją...
Mury Chrysopolis… Przez ponad dwa miesiące przeciągającego się oblężenia miał okazję dobrze przyjrzeć się tylko tej jednej budowli świetnej stolicy Cesarstwa. Złociste kopuły świątyń i pałaców błyszczały gdzieś z dala, nieosiągalne za ich osłoną....
WYNIKI BITWY Autorzy trzech tekstów postanowili skrzyżować pióra. Każdy napisał niepowtarzalną miniaturkę. Jedyną zasadą była maksymalna liczba słów, która nie mogła przekroczyć granicy trzystu trzydziestu trzech, reszta zależała od wyobraźni autora i każdy popisał się jak potrafił....
– Dawaj chłopie, zbieraj się. Marek nie przyszedł na zmianę. Potrzebuję partnera. – Ale, kurwa, jak to nie przyszedł? – odpowiadam. – Nie wiem! Kurwa, no nie przyszedł. Wskakuj w mundur i przyjeżdżaj. –...
Słusznie nazywano Lagunę najbardziej niezwykłym i wyrafinowanym miastem Zachodu. Przede wszystkim nie posiadała murów obronnych, co dziwić musiało każdego niemal przybysza. Wkrótce jednak pojmował, że wody zatoki i szerokie, bagniste rozlewiska czynią fortyfikacje zbędnymi....
Nie wiedzieć kiedy zasnął, balansując pomiędzy jawą i snem. Otworzył oczy i natychmiast usiadł na łóżku. Rozejrzał się półprzytomnym wzrokiem po celi i spróbował opanować ciało roztrzęsione po gwałtownym rozbudzeniu. Serce kołatało jak oszalałe,...
Następnego dnia z rana zająłem się przepisywaniem historii rysunków, a następnie znowu edytowałem obrazy. Tym razem zająłem się tymi z samego początku i poszło mi całkiem sprawnie. Kiedy nadszedł czas, by zająć się pracą...
24 czerwca. Środa. Godzina 23:30. Tydzień temu miałem sen. Tfu! Koszmar, nie sen! Śniło mi się, że poszedłem do domu uciech. Właściwie zszedłem do piwnicy, gdzie miała czekać na mnie mamuśka. Zamiast niej, był...
Nadia pozwalała mięśniom pracować w dobrze znanym, wytrenowanym rytmie, a myślom swobodnie płynąć przez głowę. Podziwiała przy tym rozbłyski falujące na dnie basenu, refleksy drobnych zmarszczek na niemal gładkiej powierzchni wody. Lubiła spokój, cieszyła...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.