Przeczytaj pierwszą część cyklu . Rok 1999 . Pilśniowe drzwi ledwie trzymały się na zawiasach. Nie raz musiały uderzyć z hukiem w wyłożoną glazurą ścianę korytarza, o czym świadczyło podłużne wyżłobienie i popękana wokół...
Zawsze o tym marzyłam, więc czemu tak cholernie się boję? Patrząc w jego intensywnie zielone oczy nie potrafię się skupić. Przez wiele lat był moją obsesją, chorobą, z której nie potrafiłam się wyleczyć. Zranił...
XLVI Nefer spodziewał się, iż w dniu sądów Władczyni wstanie wcześnie, jak zawsze, gdy miała przed sobą poważne obowiązki do wypełnienia. Tymczasem stało się inaczej i Amaktaris, być może zmęczona wydarzeniami poprzednich dni, długo...
„Szczęścia nie szukaj daleko, za siódmą gdzieś górą i rzeką, odnajdziesz je tu, zwyczajne w tym dniu, ukryte w Twoim uśmiechu.” 1 . Dla Anny . Najpierw pociąg i facet w przedziale, co truł...
Przeczytaj pierwszą część cyklu Poruszenie tuż obok, ugięcie materaca i wrażenie chłodnej pustki. Umysł nie przetwarzał jeszcze rejestrowanych zmysłami bodźców na logiczne wnioski. Cień snu umykał w niepamięć, a rzeczywistość istniała na razie tylko...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 30 maja 2013 roku. Avalon City 12:00 Cmentarz Miejski Pogrzeby wyprawiane przez mafię są podporządkowane pewnemu, ściśle...
Wzrok Wszystko przesiąknięte mocnym zapachem… tego czegoś. Sam nie potrafił określić czego. Nie umiał go nazwać, choć zapach był oczywisty. Nieodłącznie kojarzył się ze szpitalem. Nie, nie był to szpital. No… może trochę inny,...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 4 marca 2014 roku. Rówieśnicy Piotra Skoteckiego zazdrościli mu życia, jakie prowadził. Przystojny blondyn, syn dyrektora dużej...
Siedziałem w kuchni nad kubkiem kawy i spoglądałem w okno. Był piękny, słoneczny poranek. Zapowiadała się kolejna upalna, czerwcowa sobota. Na zegarze dochodziła piąta. Za chwilę zjawią się kumple i pojedziemy na ryby. Sobotnie...
XXVI Tereny pałacowe opuścili przez niewielką furtę, ukrytą w załomie murów. Strzegło jej dwóch żołnierzy, najwidoczniej wtajemniczonych, bez zbędnych pytań otworzyli bowiem wrota przed panią Nerisą i jej niewielkim orszakiem. Nefer pomyślał, że to...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.