Umówiliśmy się na pojutrze. Udało mi się dokończyć ten fotomontaż, który miał przedstawiać fantazje Edyty. Nie byłem specjalnie z niego zadowolony – uznałem, że technicznie jest przyzwoity, ale nie jest, niestety, prawdziwy. Nabrałem przekonania,...
– Coś się zaczęło dziać z mieszkaniem, dzwonił mąż podniecony i mówił, że znalazł coś dla nas i że jest szansa, aby szybko to wynająć, a potem odkupić. To jeszcze nic pewnego, ale chyba...
Następnym razem poszliśmy na spacer. To ja zaproponowałem wyprawę do lasu w nadziei, że może znajdę miejsce lub pomysł na zdjęcia plenerowe. Ruch był nieco rozpaczliwy, bo przez kilka dni – w wolnym czasie...
Następne spotkanie wypadło w środku tygodnia. Trochę zaniedbałem sprawy zawodowe, poza tym poszedłem na jakieś spotkanie w sprawie nowej pracy. Edyta także miała trochę spraw do załatwienia. Przyszła nieco później niż zwykle i wyglądała...
Następnego dnia z rana zająłem się przepisywaniem historii rysunków, a następnie znowu edytowałem obrazy. Tym razem zająłem się tymi z samego początku i poszło mi całkiem sprawnie. Kiedy nadszedł czas, by zająć się pracą...
Zjadłem śniadanie, uruchomiłem komputer i odsłuchałem kilka pierwszych minut jej opowieści. Tak, nagrywałem ją, każde słowo, lecz nie z jakichś złych pobudek. Kiedy uznałem, że mikrofon dobrze zebrał głos Edyty, wróciłem do początku i...
Pociąg pełen ludzi. Jak zwykle ci, którzy siedzieli, trzymali nosy w książkach lub telefonach, aby uniknąć sytuacji, kiedy podniosą wzrok i zobaczą kogoś, komu miejsce siedzące bardziej się należy. Reszta stała, uczepiona czego się...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.