Pamiętam ten dzień. Gdy tylko jego wspomnienie rozmywa się, spoglądam na mój wzdęty brzuch i natychmiast wydarzenia znowu stają mi przed oczami. Wzdycham i przekładam się ostrożnie na posłaniu. Tak wiele się zmieniło… *...
Upał, który doskwierał już od rana, po południu stał się wprost nieznośny. Nawet na owiewanej morską bryzą Eginie każdy, kto tylko mógł, czym prędzej krył się w cieniu. Niestety Skiros otrzymał rozkazy, które nie...
Piękne były narodziny dnia oglądane ze zbocza góry Oros. Najpierw słoneczny blask sprawił, że wschodnie morze zaczęło lśnić. Później dotknął kamienistych plaż Eginy i rozpalił położone po drugiej stronie Zatoki Sarońskiej attyckie wybrzeże. TRYB...
Donośny dźwięk dzwonków zbliżał się nieubłaganie. Wreszcie na końcu ulicy ukazał się kapłan niosący skromne zawiniątko a za nim wkrótce wynurzyła się reszta procesji. Perspektywa załamała się. Jeszcze przed chwilą byli niemal na horyzoncie...
To była gorąca noc w Atenach. Tysiące ludzi bawiło się do białego rana na ulicach, w poślednich burdelach i wykwintnych domach rozkoszy, w szemranych szulerniach oraz na urządzanych w willach sympozjonach. Złodzieje – zarówno...
Siedemnastoletni, rosły młodzieniec opierał się plecami o drzewo i pracowicie stymulował dłonią nadzwyczajnych rozmiarów penisa. Przyjemność tę sprawiał sobie niemal codziennie. Kilkadziesiąt metrów od niego przepływała Rimia, szeroki i miejscami wartki strumień, który kilkaset...
Umyci i natarci wonnymi olejkami (uczyniła to Damaris, jej przyjaciółka bowiem nie była zdolna do dalszej służby) ubrali się i przeszli do Komnaty Wyboru. Tu, pośród wygodnych kanap oraz gobelinów o tematyce podobnej do...
Kritias stał przed lustrem – wielkim dyskiem z wypolerowanego brązu – podczas gdy niewolnicy ubierali go w pyszną szatę w kolorze purpury. Tego wieczoru zrezygnował z tradycyjnej bieli oraz złota, barw delfickiego sanktuarium. Tam,...
29 sierpnia 1939 roku. Późne popołudnie W spojrzeniu młodzieńca widać było tylko strach. Choć nieco odmienny od tego, jaki poczuł w dniu, w którym go dopadli. Teraz strach był niemal całkowicie namacalny. Strach przed...
Sierpień 2011 Sean zastygł ze słuchawką w ręku. Opuścił ją machinalnie i odłożył ostrożnie, jakby parzyła mu dłoń. Poczuł znów, że zbiera mu się na mdłości i ledwo dobiegł do łazienki. Nie miał nic...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.