Kategoria

Humor

Nieudana przygoda w łóżku (Marcin Mielcarek)

Siedziałem na łóżku, które nie było moim łóżkiem i gapiłem się w biały sufit. Na tym suficie nie dostrzegłem nic ciekawego – zwykły, wysoki może na trzy metry, upaćkany ciemnymi plamkami po martwych owadach....

Rozgrzany piec (Marcin Mielcarek)

Wchodzę do mieszkania mojego kumpla, z którym pcham ostatnio kierat w jednym z marketów budowlanych i kieruję się od razu do salonu. Boguś stoi przy ścianie z przyłożonym uchem i nasłuchuje odgłosów po drugiej...

Łóżkowy splin (Marcin Mielcarek)

– Tutaj powieś płaszcz – mówi Ela, wskazując jednocześnie palcem wieszak w otwartej szeroko szafie. – I zdejmij proszę buty. Możesz zostawić je przy samych drzwiach na wycieraczce. – Dobrze. – Przepraszam, ale nie lubię kiedy ktoś wchodzi z zewnątrz do...

Kulturka (Vee)

Młodzian o obcej mi twarzy starannie układa poczęstunek na blacie szerokiego, mahoniowego biurka. Po prawej stronie papierowy kubek kawy z uczelnianego automatu, po lewej obsypana podwójną kruszonką drożdżówka z mojej ulubionej piekarni. Cierpliwie czekam,...

Marta i Olimpijczyk 2 (Historyczka)

Następnego ranka już na nic więcej nie pozwoliłam Mateuszowi. Ale w kolejnych dniach niemal nieustannie wracałam myślami do tamtych chwil. Tymczasem chłopiec autentycznie przejął się konkursem. I nie tylko o ambicje tu chodziło. Uczelnia...

Klaps (Vee)

Siedzące w kręgu dziewczyny pełnymi garściami czerpały z dobrodziejstw, jakie zapewniała działka Wójcików. Wdychały zapach świeżo skoszonej trawy, nieustannie wędrując wzrokiem ze zmierzchającego nieba na butelkę bezalkoholowego szampana stojącą między nimi. Po trunek odważyła...

Marta i Olimpijczyk 1 (Historyczka)

Długo nie dopuszczałam do siebie tej myśli, ale w końcu nie mogłam się oszukiwać. Przyznałam się sama przed sobą, że działa na mnie wyjątkowo ten chłopak. Mój uczeń. W dniach, kiedy miałam lekcje z...

Gruszka (Marcin Mielcarek)

Jej ogłoszenie wisiało przypięte do korkowej tablicy na parterze naszego bloku. Płaciła za wyprowadzanie jej psa w południe. Niedużo. Potrzebowałem jednak kasy. Prawie od miesiąca nie mogłem sobie znaleźć roboty, po tym jak wylano...

Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego – totalnie J. K. Rowling (Ferrara)

Była jasna, listopadowa noc, kiedy Rose w koszuli nocnej wymknęła się z pokoju na piętrze gospody. Północ musiała minąć niedawno; On zawsze zjawiał się po północy. Stryj Rose, właściciel gospody, chrapał donośnie, kiedy mijała...

Życie to gra (Vee)

Lubię grać w gry. Na komputerze, konsoli, nawet telefonie komórkowym. Pykam właściwie we wszystko. Strzelanki są fajne, strategie są fajne i przygodówki też. Nawet minigierki. Podobno do tych ostatnich mam talent, bo w mgnieniu...