Kategoria

Humor

Wesele (Seelenverkoper)

Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 24 lipca 2015 roku. – Cóż tam, panie, w polityce? Chińcyki trzymają się mocno? Wypiliśmy po kieliszku...

Slumsy. Marta i Dyrektor (Historyczka)

Co za slumsy! – Marta była zdruzgotana, widząc rozpadające się szopy służące za mieszkania. Powybijane szyby, okna z poutykanymi szmatami. Wciąż miała w uszach szloch cioci Jadzi. Kiedy krewna zadzwoniła, żeby opowiedzieć o nieszczęściu,...

Marta w Tajemniczym Ogrodzie (Historyczka)

Marta z namaszczeniem nasuwała na nogi pończochy z przejęciem podśpiewując: Pamiętajcie o ogrodach Czy tak trudno być poetą?   Dobierała elegancką, rozkloszowaną spódniczkę, nie przestając nucić piosenki Jonasza Kofty. W żar epoki użyczą wam...

Uwierzyć (Maksim Wolff)

Uciekam do sauny. Nie, żebym miał ku temu ważny powód, czy był do tego zmuszony. Uciekam z przyczyn, nazwałbym to: osobistych. Nie przepadam za gorącem panującym w drewnianym domku, ale mam nadzieje, że tu...

XIII Księga – Aleksander Fredro (Klasycy Polskiej Erotyki)

Pan Tadeusz wszedł pierwszy, drżącymi rękami Drzwi za sobą zamyka, och! Nareszcie sami. Ach! Zosiu, ach Zosieńko, jak mi niewygodnie Popatrz, jak mi odstaje, spójrz no na moje spodnie. Zosia łzy rzewne roni i...

Dziewiąta Kraina (MRT_Greg)

Gdzieś tam, kiedyś tam, na rubieżach zachodniej Empirii, leżała sobie niewielka osada. Lud jej dobroduszny był i uczynny, z hojności znany, ale gdy przyszło co do czego, to i za miecz każdy umiał chwycić....

Wielkanoc. Marta i strażacy (Historyczka)

Tradycja zgodnie z którą strażacy polewają domy w lany poniedziałek, sięga w naszej wsi zarania dziejów. Jak również to, że potem chodzą po domach, żeby zbierać pieniądze na Ochotniczą Straż Pożarną. Marta została w...

Baśń o Trzech Braciach i Królewnie – Aleksander Fredro (Klasycy Polskiej Erotyki)

Mrok wieczorny – babcia siwa przy kominku głową kiwa. Nos jak haczyk, – okulary, Coś tam mruczy babsztyl stary. Snuje bajdy niestworzone, O królewnie Pizdolonie, O trzech braciach jak niewielu, O matuli ich z...

Kolędowanie (Historyczka)

Marta ze zniecierpliwieniem wyglądała przez okno, zdrapując szron z szyby, żeby zrobić jak największe kółko, wizjer na świat. Idzie! – W oddali zarysowała się szeroka sylwetka. W pośpiechu założyła długie, eleganckie kozaczki na wysokiej...

Remont (Historyczka)

Postanowiłam wyremontować swój mały, drewniany domek. Zamówiłam trzyosobową ekipę. Majster Stanisław, dobrze po czterdziestce, dowodził dwoma młodzieńcami, tuż po zawodówce: Januszem i chłopakiem, na którego wołali Cygan albo Bandziorek. Do wyremontowania kwalifikowały się wszystkie...