Śniła sen, przyjemny sen. Od pewnego czasu często miewała przyjemne sny, nad czym zresztą usilnie i przemyślnie pracowała. Ciepły dotyk przylegającego do pleców torsu, ramiona obejmujące ciało, cichy, spokojny szept tuż przy uchu, opowiadający...
Poniższe opowiadanie pierwotnie zostało opublikowane na łamach portalu Dobra Erotyka 13 czerwca 2008 roku. Codziennie o godzinie 10.30 wchodziłam do gabinetu męża. Jan wstawał zazwyczaj wcześnie i szedł na dół, żeby w ciszy poranka...
Uwielbiam „Absolwenta”, zawsze uwielbiałam, choć nigdy nie identyfikowałam się z żadnym z bohaterów. W gruncie rzeczy za młodu uważałam opowieść za nierealną, bo utrzymywanie przez młodego mężczyznę relacji z matką i córką jednocześnie nie...
– Nie ruszaj tych korków, bo cały sekretariat wypierdolisz. Stałem przed otwartą tablicą bezpiecznikową, odwrócony tyłem do korytarza i szerokiego hallu. Miałem ją wymontować i w to miejsce wstawić fabryczny moduł z wyłącznikami. Dziecinnie...
Robert rozpiął krótki, granatowy płaszcz i dostrzegł na koszuli plamę krwi. – Pierdolone życie… – zaklął cicho. Cholerny czub! Dopuścił, aby Savros go sprowokował. Dał się podejść i wyprowadzić z równowagi jakąś głupią gadką....
Drogie Czytelniczki i równie Drodzy Czytelnicy! Wczoraj Najlepsza Erotyka ukończyła 9 lat. Tym samym pokonała już połowę drogi do pełnoletniości. Z tej okazji chcielibyśmy przypomnieć najchętniej czytane opowiadanie w naszych zbiorach – „Pies nr...
Znów się nadźwigałem w pracy, nie jakoś bardziej niż zwykle, choć ciało zdawało się mieć inne zdanie na ten temat. Nie potrafiłem unieść rąk. W uszach dzwoniło, a przez rozchylone powieki widziałem migotliwe ogniki,...
To był naprawdę wysoki budynek. Najpierw gapiłam się na jego szczyt, próbując zliczyć piętra, później podziwiałam kaskadę nowocześnie prezentujących się zagięć i wypustów, podkreślających modernistyczny ton architektury. Morze okien doskonale odbijało lipcowe niebo. Wszędzie...
Umówiliśmy się na pojutrze. Udało mi się dokończyć ten fotomontaż, który miał przedstawiać fantazje Edyty. Nie byłem specjalnie z niego zadowolony – uznałem, że technicznie jest przyzwoity, ale nie jest, niestety, prawdziwy. Nabrałem przekonania,...
– Coś się zaczęło dziać z mieszkaniem, dzwonił mąż podniecony i mówił, że znalazł coś dla nas i że jest szansa, aby szybko to wynająć, a potem odkupić. To jeszcze nic pewnego, ale chyba...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.