Przeglądanie tagów

Seelenverkoper

Posępny mróz I (Seelenverkoper)

Za oknami zasłoniętymi okiennicami hulał lodowaty wiatr znad posępnego mrozu i wszyscy wiedzieli, że przyniesie ze sobą gęsty śnieg. Biały puch, który zasypie dziesięć miast na wiele kolejnych miesięcy. Odetnie je od reszty świata...

K*rwa mać czyli dylematy trzydziestoparolatka z problemami ze wzwodem albo monolog penisa (Seelenverkoper)

Je suis Charlie! Pamiętacie jeszcze Adasia Miauczyńskiego, znaczy się komedie z nim i słynne „dżisus kurwa, ja pierdole”? Nie, to nie ma żadnego związku właściwie, ale zajebiście brzmi na początku opowieści. Więc tak, wczoraj...

Ostatni klaps (Seelenverkoper)

Wielu kładąc się spać obawia się, że nie ujrzy następnego poranka. Ja bałem się tylko tego, że znów o świcie otworzę oczy i zobaczę świat. Znów będę musiał zmuszać się do za krótkich, spazmatycznych...

Ofensywa samców (Seelenverkoper)

Na każdym rogu supermarket lub fastfood, a na każdy rozpoczęty tysiąc mieszkańców jedno centrum handlowe przypada. Świątynie bab, babsztyli, kobiet, piszczących gówniar z mysimi ogonkami i pedałów wżarły się w struktury miasta niezauważalnie przejmując...

Poławiacz bursztynu (Seelenverkoper)

Październik. Burzliwa jesień. Wysoko płynące, czarne chmury przynosiły nocne nawałnice, które obrywały z drzew resztki pomarańczowych liści i wynosiły na brzeg z głębi morza bursztyn. Nie tylko drobnicę nie większą od grubych kropel deszczu,...

Bar Schronisko (Seelenverkoper)

Opowiadanie dla Starskiego. Пейте как pija коммунисты Не rozlewaj снова Są takie bary, gdzie nie leje się jeszcze wielokolorowych „shotów”, a drinki inne niż piwo z wkładką witane są z pogardą lub dużą dozą...

Warsaw Cyberpunk II: Prokurator (Seelenverkoper)

przeczytaj pierwszą część cyklu 07.22 CST    22.09.2058 Sylvester Grave             To nie działa tak jak chcemy. Nic. Kompletnie nic, nie podporządkowuje się naszej woli. To gra z przeciwnikiem, który rozdaje karty, oszukuje i jeszcze mierzy do...

Warsaw Cyberpunk I: Paradiso Club (Seelenverkoper)

9.30 CST 22.09.2058 Abso Blair Cholera jasna. Jestem już starym facetem, wiecie? Jeden z postnowoczesnych filozofów francuskich, którego nazwisko wypadło mi z głowy, opisał pokolenie dwudziestoparoletnich, zdziadziałych panów w garniturach, próbujących zgodnie z medialnym...

Piosenka zza rogu ulicy 2/2 (Seelenverkoper)

Przeczytaj pierwszą część cyklu Usłyszałem szelest kroków stawianych bosymi stopami, parę metrów za mną, na drewnianej podłodze malutkiego tarasu. Mogło to być albo stadko wygłodniałych myszy polnych robiących rajzę na nieostrożnych turystów, albo ona. Moja...

Piosenka zza rogu ulicy 1/2 (Seelenverkoper)

To była deszczowa, wrześniowa noc, która nastąpiła po deszczowym, wrześniowym dniu. Właściwie, to woda lała się z nieba bez opamiętania i odrobiny litości od wielu godzin. Gęste strugi odcinały szarymi kotarami moje auto od...