Przeglądanie tagów

Maksim Wolff

Uwierzyć (Maksim Wolff)

Uciekam do sauny. Nie, żebym miał ku temu ważny powód, czy był do tego zmuszony. Uciekam z przyczyn, nazwałbym to: osobistych. Nie przepadam za gorącem panującym w drewnianym domku, ale mam nadzieje, że tu...

Pamiątka z Walentynek (Maksim Wolff)

Nie wybrałem tego baru. Był po prostu po drodze, a zobaczywszy wiszący nad chodnikiem drewniany szyld, nabrałem nagłej ochoty, by napić się dobrego alkoholu. Gdy przekroczyłem próg tego bogato urządzonego lokalu, objawił mi się...

Te przeklęte drony (Maksim Wolff)

Noc była spokojna i ciepła, las pachniał żywicą i wysuszonym igliwiem. Szła samotnie, okryta czarną peleryną, z głową ukrytą pod kapturem. Krok za krokiem, bez pośpiechu, patrząc w ciemność przed sobą, kroczyła ścieżką zaczynającą...

Warszawa-Riazań (Maksim Wolff)

Mężczyzna pozostawił gazetę na ławce i biorąc w obie dłonie swój bagaż, ruszył ku pociągowi. Bez słowa podał bilet tęgiej kobiecie w uniformie, ta szybko przejrzała go, a natrafiwszy na nazwę miasta docelowego, spojrzała...