Sylwia mówi: Wstałam. Poderwał się na mój ruch. Spięty i podniecony przypominał przestraszone małe zwierzątko, które w nocy przebiega przez drogę. Podeszłam do niego. Gorący asfalt parzył bose stopy. Obserwował mnie zachłannie. Czułam jak...
Kontynuacja „Sekretów Syjamu” John pocił się w eleganckiej limuzynie. Drżały mu ręce, na przemian bladł i czerwieniał. Jego lekarza zaniepokoiłoby na pewno wysokie ciśnienie pacjenta. Ale doktor Crawford był daleko i nie miał pojęcia...
Mijały kolejne dni. Bryły marmuru, obłupywane ze wszystkiego, co zbędne, coraz bardziej upodabniały się do modeli Bryaksisa. Tais odkryła, że każdego ranka z większą łatwością obnaża się przed mężczyznami. Nie zasłaniała swoich wdzięków nawet...
Kuba mówi: To była noc, o której w porannych wiadomościach mówi się, że szczęście, żeśmy ją przetrwali. Gęsta od mroku i żaru, przeganiająca ponad krainami niszczycielskie burze, zrywające dachy, niszczące dobytek i miotające bydłem....
Gylippos chciał się upić.Potrzebował tego od dnia, w którym posiadł Chloe, a potem zabił czterech lokryjskich rozbójników. Czuł, że tylko wino może przygłuszyć jego gorycz i wściekłość. Gorycz wywołał fakt, że choć po śmierci...
Wczesnym rankiem opuścili Amfissę, kierując się w stronę masywu Parnasu. Góra, na której wedle wierzeń zamieszkiwać miał boski Apollo, pyszniła się na horyzoncie bielą swoich śniegów. Przewodnik oznajmił im, że ominą ją od południa...
Dorota wyjrzała przez okno. Jednak przyjechali! Wszyscy! Z Michałem i Lili utrzymywała sporadyczne kontakty, pozostałych nie widziała jednak od ponad dziesięciu lat. Cieszyła się na to spotkanie już od kilku tygodni, choć zapraszając ich,...
W ciągu nocy, która nastała po procesie i uniewinnieniu Fryne, Kassander kochał się z nią nie mniej niż pięć razy. Hetera, przyzwyczajona do sypiania z ateńskimi dekadentami, wydawała się szczerze (ale też miło) zaskoczona...
Nie chciała tutaj przyjechać. Nie tu i nie z nim. Nie lubiła wilgotnego gorąca, ostrych i lepkich wyziewów ogromnych, azjatyckich miast i ich kolorowego kiczu. Nienawidziła ruszać się z Bostonu. Była wściekła, ale John...
Laurent nachylił się nad leżącym. – Nic mu nie będzie, po prostu pił ostro dziś wieczorem. Emilia nie poruszyła się. Oparła się mocniej o futrynę drzwi patrząc obojętnie na ciało męża. Nie wiadomo skąd pojawili...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.