Podróż z Delf do macedońskiej stolicy trwała pięć dni. Po drodze Alkajos miał okazję obserwować przygotowania do nadchodzącej wojny. Gościńce wypełniały kolumny wojsk zmierzające na północ. Antypater ewakuował większość swoich garnizonów ustanowionych niedawno w...
Szóstego dnia po stłumieniu demokratycznej rewolty życie w Atenach zdawało się już toczyć dawnymi koleinami. Handel w Pireusie kwitł w najlepsze, na ulicach zrobiło się tłoczno i gwarno. Zgładzeni zostali pochowani, uprzątnięto albo rozkradziono...
Noc spędzili w sanktuarium Tezeusza, wraz z innymi uchodźcami. Demetriusz podejrzewał, że po zmroku podróż przez Ateny może okazać się zbyt niebezpieczna. Ciemności wciąż jeszcze rozświetlały łuny wybuchających tu i ówdzie pożarów. Ponadto po...
Nikt nie próbował zatrzymać ich przy bramie. Kritias i Alkajos opuścili Ateny na grzbietach wybornych tesalskich wierzchowców. Zwierzęta były nawykłe do trudów, silne i wytrwałe. Jeźdźcy zaś – zdeterminowani, by przed zmrokiem znaleźć się...
Wiatr wydymał żagle okrętów. Ich smukłe dzioby cięły fale. Attyckie wybrzeże było coraz bliżej. Trzy ateńskie trójrzędowce – „Salamina”, „Dar Posejdona” i „Złota strzała” – wysunęły się na prowadzenie. Były lżejsze i bardziej śmigłe...
O poranku niebo nad Atenami było zasnute dymem. Ze szczytu Akropolu można było dostrzec, że większość pożarów już ugaszono, lecz w Faleronie – mniejszym z dwóch ateńskich portów – wciąż jeszcze szalały płomienie. Miasto...
Demetriusz szybkim krokiem przemierzał wąskie uliczki Aten. Głowę miał pochyloną, ręce zaciśnięte w pięści. Nie zwracał uwagi na nielicznych przechodniów, ci zaś omijali go szerokim łukiem, instynktownie czując, że lepiej nie wchodzić mu w...
Upał, który doskwierał już od rana, po południu stał się wprost nieznośny. Nawet na owiewanej morską bryzą Eginie każdy, kto tylko mógł, czym prędzej krył się w cieniu. Niestety Skiros otrzymał rozkazy, które nie...
Piękne były narodziny dnia oglądane ze zbocza góry Oros. Najpierw słoneczny blask sprawił, że wschodnie morze zaczęło lśnić. Później dotknął kamienistych plaż Eginy i rozpalił położone po drugiej stronie Zatoki Sarońskiej attyckie wybrzeże. TRYB...
To była gorąca noc w Atenach. Tysiące ludzi bawiło się do białego rana na ulicach, w poślednich burdelach i wykwintnych domach rozkoszy, w szemranych szulerniach oraz na urządzanych w willach sympozjonach. Złodzieje – zarówno...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.