Kategoria

Opowiadanie

Dziennik pokładowy (Barman-Raven)

Dziennik pokładowy „Santissima Trynidad” karaweli w służbie Jej Królewskiej Mości Filipa II, kapitan Alejandro deCalvo. 2 lipca 1578 Santo Antao Zakończyliśmy załadunek towaru. Ze względu na jego specyfikę udało nam się, oprócz wypełnienia górnego...

Kulturka (Vee)

Młodzian o obcej mi twarzy starannie układa poczęstunek na blacie szerokiego, mahoniowego biurka. Po prawej stronie papierowy kubek kawy z uczelnianego automatu, po lewej obsypana podwójną kruszonką drożdżówka z mojej ulubionej piekarni. Cierpliwie czekam,...

Wspinaczka z rusałkami (Sajmon)

Czy był ktoś z was w Tatrach nad Czarnym Stawem Jaworowym? Nie jest tam łatwo trafić. Szlaki turystyczne omijają tę dolinę szerokim łukiem, a okoliczne szczyty nie są nawet udostępnione dla ruchu wspinaczkowego. Na...

Z wizytą na dołku (Marcin Mielcarek)

Siedziałem sobie z Sarą i czekałem na Wiki, która tkwiła do dziewiątej wieczorem w robocie. Dziewczęta wynajmowały wspólnie nieduże mieszkanie, wspólnie też studiowały, pracowały w tym samym sklepie odzieżowym, dzieliły się lodówką, szafą, kosmetykami,...

Zapach uległości (Barman-Raven)

Jak opisać krople deszczu, jak opowiedzieć śnieg, jak przekazać zimny dotyk wiatru… jak oddać zapach uległości..? Czwarta nad ranem. Miarowy stukot kół wagonu usypiał. Warszawa za oknem pociągu jeszcze cicha, jeszcze nieruchoma, jeszcze śpiąca. Pojedyncze latarnie...

W innym życiu (RozkojarzOna)

„Działo się to wtedy, gdy świat był wielki, a sny malutkie”[1], pewnego gorącego lipca roku 40000 na kontynencie o egzotycznej nazwie Teyvat. W kraju soczystej zieleni, krystalicznie czystych jezior, szlachetnych win, dmuchawców i pozornej...

Klaps (Vee)

Siedzące w kręgu dziewczyny pełnymi garściami czerpały z dobrodziejstw, jakie zapewniała działka Wójcików. Wdychały zapach świeżo skoszonej trawy, nieustannie wędrując wzrokiem ze zmierzchającego nieba na butelkę bezalkoholowego szampana stojącą między nimi. Po trunek odważyła...

Gówniara. Pani od chemii (Elanor)

Gówniara Była najlepszą koleżanką mojej córki, Joasi. Gdy zauważyła, że wlepiam w nią pożądliwe spojrzenia, częściej niż do tej pory, zaczęła nosić krótkie spódniczki, obcisłe dżinsy, bluzki z głębokim dekoltem, dopasowane t-shirty. Oficjalnie uprzejma...

Łabędzi śpiew (latarnia morska)

Padająca przez niewielkie okno smuga światła rozświetlała zimne wnętrze. Z dołu dochodziły dźwięki naczyń i pokrzykiwania kobiet. Skrzywiłam się z niechęcią i odłożyłam haft, nad którym bezskutecznie usiłowałam się skupić. Znowu to samo. Znów...

Purpurowa nakrętka (le mark)

Kto by pomyślał, że w chłodnych, wigilijnych, późno-nocnych godzinach w jednym z nielicznych czynnych, pomniejszych barach na warszawskim przedmieściu ktoś ma ochotę się upić, w dodatku sam. A może w dzisiejszych czasach byłoby jak...