– Jadźka! – Jadźka! – Jadźka, cho do nas! – Jadźka! Jadźka pokiwała nogami i dalej coś pisała. – Jadźka! Przestań pisać! Chybaj z tego murku i chodź z nami! – Tomek, najstarszy wśród...
Przeczytaj pierwszą część opowiadania Troja – umiłowana ponoć przez samego Apolla, najwspanialsze miejsce przedromańskiego starożytnego świata. Perła ówczesnej architektury, o monumentalnych fortyfikacjach, świątyniach czy pałacach z dachami pokrytymi złotem, skrzącymi się oślepiającym blaskiem niczym dziesiątki...
Przeczytaj pierwszą część opowiadania Franek leżał obok przyjaciółki i rozmyślał nad tym, że mimo licznych doświadczeń z kobietami, życie nadal potrafi go pozytywnie zaskoczyć. Idąc do łóżka z Agnieszką, nie oczekiwał fajerwerków. Chciał tylko spełnić...
Choć słońce rozpoczęło już codzienną wędrówkę po niebie, cała wyspa pogrążona była we śnie. Fale morza Egejskiego łagodnie rozbijały się o wybrzeże Tery, niestrudzenie układając ciemny piasek w nietrwałe wzory. Promienie Heliosa wpadały do...
Był już wieczór. Zofia wraz z mężem Marcinem przygotowywali się do kolacji. Życie w niewielkim domu na uboczu, nieopodal małego miasteczka nie było ekscytujące. Miało jednak tę zaletę, że trwająca od dwóch lat okupacja...
Z dedykacją dla J. „Gdybyś mnie kiedyś miał przestać kochać, nie mów mi tego. Bóg tego także nie czyni…” Październik. Wtorek. Godziny popołudniowe. Spotykamy się w jednym z naszych miejsc. Z początku tylko rozmawiamy....
W tym mieście zawsze pada deszcz. Miliardy kropel są cierpliwe jak Kosmos. Odrywają się od matczynych, ołowianych chmur i nabrzmiałe swym ciężarem rzucają się w bezdenną przepaść. Z bezlitosną nieuchronnością przecinają powietrze, które –...
Gem Na początku był tenis. W klubie tenisowym poznałem Martę – młodą, trzydziestosześcioletnią wdowę, której tragicznie zmarły mąż zostawił pokaźny majątek. Los się wyszczerzył do mnie, zostałem jej nauczycielem gry w tenisa. Była dla...
Inspiracja Panem Samochodzikiem, acz w mojej bajce pojazd(?) jest magiczny i potężniejszy od swojego użytkownika. Opowiadanie nadałoby się także do cyklu Blondynki, gdyby samo nie było krótkim cyklem wyjętym z większego tekstu. Akcja buduje...
Darek siedział na kanapie wielkiego salonu, po brzegi wypełnionego ludźmi. Złoty trunek miękko sączył się do jego gardła. Rozluźniał, przynosił ukojenie. W nozdrza uderzał zapach kilkunastu pomieszanych ze sobą kobiecych perfum. Mocnych, nachalnych, niedyskretnych,...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.