Przeczytaj pierwszą część cyklu Minęło kilka tygodni. Oboje niemal zapomnieli o tej sprawie. Jednak wszelkie zaloty męża były odtrącane. Zofia powiedziała mu, że ma traumę po tamtym dniu i że dużo czasu potrzeba, by...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 31 października 2012 roku. „Seks jest przereklamowany”. Tak powiedział mój chłopak, Maciej. Maciuś. Żeby go pijany poseł...
– Ten piekielny upał wyżera ludziom rozumy…– Dino siedział w saloniku w samych slipach, pił zimnego Carlsberga i zastanawiał się, za jakie zbrodnie ludzkość została pokarana tym piekielnym upałem. – Zdechnąć można z gorąca…...
Wszystkie wiersze o miłości nigdy nie zamienią się w miłość – Edward Stachura, Fabula rasa s44. Zapalam papierosa, ale pierwszy obłok dymu drażni moje płuca i pozostawia na języku smak spalonej płyty głównej. Kiepuję...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 19 lipca 2012 roku. 14 godzin i 58 minut do odwrócenia spirali czasograwitacyjnej – Ach… tak, tak…...
Dudnienie serca zagłuszało rozlegającą się wokół ciszę. Dopełnieniem był przyspieszony oddech i zaciśnięte ze strachu powieki. Panika przejmowała nade mną kontrolę. Uwięziona we własnej głowie. W ciemnościach. Ja kontra moja fobia. Mrok zawsze wywołuje...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 20 sierpnia 2012 r. Dziwki, powiedziałbyś, na całym świecie są podobne. Mało się napracować, wyciągnąć z frajera...
Był na prochach. Doskonale to czuł. Czuł, jak prochy nakręcają jego organizm. Czuł każdy zmysł. Wyostrzony do granic możliwości. Odczuwał rytm. Odczuwał światło. Odczuwał wibracje podłogi. Odczuwał ruch powietrza, kiedy poruszyła się dziewczyna obok...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 21 lipca 2012 r. To musiało się tak skończyć. Dwaj faceci o ponurych twarzach stoją w milczeniu...
Sobotnia noc. Sam środek stolicy. Ludzie wokół przemierzali chodniki, co i raz wybuchając śmiechem między głośnymi rozmowami. Ktoś śpiewał, ktoś się kłócił, gdzieś w oddali słychać było tłuczone szkło. Nie koncentrowałam się na tym....
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.