Drogie Czytelniczki! Drodzy Czytelnicy! Autorzy Najlepszej Erotyki uwielbiają bawić się słowami na wszelkie możliwe sposoby. Tym razem po raz pierwszy postanowiliśmy napisać coś wspólnie, w czasie rzeczywistym, wręcz wchodząc sobie nawzajem w klawiaturę, skreślając, poprawiając,...
Błędy… Odkąd pamiętam, przerażała mnie sama myśl o tym, że mogę je popełnić. Fałszywe założenie wywoła błędną akcję i… Trach! Dopadnie mnie to słonecznego dnia, a ludzie przemierzający we wszystkich kierunkach modną ulicę w...
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 17 kwietnia 2013 roku. HEP! hep…hep…hep – głośne czknięcie odbiło się echem, spadając w dół pustej klatki...
Czule gładziła pokornie zgiętą łodygę nierozkwitłego jeszcze tulipana, z zielonym pąkiem, dopiero w połowie długości nabierającym powoli koloru. Choć teraz przypominał ledwie wyklute pisklę z głową ciążącą ku ziemi, niedługo będzie się pysznił soczystym...
Słońce chyliło się wolno ku zachodowi, ale upał wciąż był niemiłosierny. Wszędzie dookoła panowała niesamowita duchota. „Jeszcze tylko kilkadziesiąt metrów” pomyślała kobieta i przyciskając zawiniątko do piersi, wolno ruszyła w stronę widzianych w oddali...
I have been ready at your hand To grant whatever thou would’st crave; I have waged both life and land Your love and goodwill for to have. Greensleeves Chłodna gorycz pierwszego łyku piwa błogo...
Jestem przekonana, że każdy z Was kiedykolwiek czytał lub chociaż słyszał legendę o Smoku Wawelskim. TRYB CZYTELNICZY
Poniższe opowiadanie jest publikowane powtórnie w ramach cyklu Retrospektywy. Pierwszy raz pojawiło się na portalu Najlepsza Erotyka 3 marca 2013 roku. . Obecnie, poranek. Powrót do domu, po długiej nieobecności, zawsze wywołuje wiele emocji....
„Pewna legenda opowiada o ptaku, który śpiewa jedynie raz w życiu, piękniej niż jakiekolwiek stworzenie na ziemi. Z chwilą, gdy opuści rodzinne gniazdo zaczyna szukać ciernistego krzewu i nie spocznie, póki go nie znajdzie....
Futrzakowi – na pamiątkę wszystkich zrujnowanych orgazmów. . Mój człowiek się popsuł. Coś z nim jest nie tak. Od trzech dni chodzi nieprzyzwoicie trzeźwy. Mniej pali, ledwie pół paczki dziennie. Do łask wróciła woda...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.