Kategoria

.Rodzaj: Opowiadanie

Faraon na urlopie (Nefer)

– Obudź się, dojeżdżamy. Żona niezbyt delikatnie wbiła mi łokieć pod żebro, wyrywając z drzemki wymuszonej kilkugodzinnym oczekiwaniem na lotnisku, nocnym lotem,  wreszcie przedłużającym się dojazdem do hotelu. Czwarta w nocy czasu lokalnego, niezbyt...

Space Oddity (pandora)

Na początku mówili nam, że to zorza polarna, tylko wyjątkowo występująca na przedziwnej szerokości geograficznej. Radio, telewizja, internet, gazety… wszystko karmiło nas przecudną papką kolorowych rysunków, trójwymiarowych modeli i mądrych komentarzy. Ja zauważyłem ją...

Ewa (Barman-Raven)

– Wiem doskonale, że jebałeś Ewkę. Pieprzyłeś tę wywłokę. Stojąca przede mną kobieta aż buzowała z wściekłości. – Znam cię, Jerzy. I wiem więcej, niż myślisz. Mogłeś to zrobić z każdą z tego pieprzonego...

Akademia Pana Klapsa (Vee)

Stara altanka z jasnego drewna tonęła na skraju terenów działkowych w szarzyźnie zimowego krajobrazu. Jej ramiona otulały prostokątną przestrzeń, osłaniając przed lodowatym wiatrem i wścibskimi spojrzeniami nielicznych przechodniów. Panowała cisza, jak makiem zasiał. Z...

Przecież nikt się nie dowie (Martinez)

Był piękny, słoneczny poranek – rozleniwiona korzystałam z wolego dnia, wylegując się w szlafroku na kanapie i czytając romans z epoki wiktoriańskiej. Ech, tamte czasy… Właśnie kończyłam przedostatni rozdział, kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi....

Ojczyzna (Seelenverkoper)

W rejonie ronda de Gaulle’a grupy chuliganów podczas obchodów święta niepodległości 11 listopada 2020 roku, zaatakowały policjantów chroniących bezpieczeństwa innych ludzi. Do działań wprowadzono pododdziały zwarte. W celu przywrócenia porządku prawnego wykorzystywane są środki...

Pokaz dla Anny (Barman-Raven)

Białe ściany domku ukrytego nad brzegiem jeziora prześwitywały pomiędzy drzewami. Nie wiem czemu zdecydowałam się na to spotkanie. Szymon, po tym jak dowiedział się o moim wybryku w czasie imprezy firmowej był najpierw wściekły,...

Asystent przedstawiciela handlowego (Marcin Mielcarek)

Wykonywałem wiele bezsensownych zajęć, ale szczytem głupoty była praca w jednej firmie ochroniarskiej w roli domokrążcy. Nie chcę tutaj obrażać ludzi, którzy odnajdują się w takiej roli, ale ludzie odnajdują się także w roli...

Zdążyć przed zmierzchem (maratha)

„Byle tylko zdążyć przed zmrokiem. Byle tylko zdążyć przed zmrokiem…” Ta jedna uporczywa myśl kołatała się w jej głowie niemal całą drogę. Wyruszyła o świcie. Ten odcinek był najtrudniejszy i zdawała sobie z tego...

Październikowe ognisko (gal)

– Nieważny jest wygląd kobiety, liczy się tylko jej wnętrze. Takie… różowe, gorące, wilgotne… Mały ze śmiechem uciekał przed goniącą go Moniką, krążąc wokół nas jak pershing. Mały wcale nie był taki mały –...