Mijały kolejne dni. Bryły marmuru, obłupywane ze wszystkiego, co zbędne, coraz bardziej upodabniały się do modeli Bryaksisa. Tais odkryła, że każdego ranka z większą łatwością obnaża się przed mężczyznami. Nie zasłaniała swoich wdzięków nawet...
Nazajutrz przy śniadaniu Tais oznajmiła swoją wolę. – Pozostaniemy w Delfach jeszcze trzy tygodnie. W tym czasie będę pozować rzeźbiarzowi Bryaksisowi. Stworzy on posąg dla sanktuarium Apollina. Dzięki temu uzyskam prawo zwrócenia się do...
Gylippos chciał się upić.Potrzebował tego od dnia, w którym posiadł Chloe, a potem zabił czterech lokryjskich rozbójników. Czuł, że tylko wino może przygłuszyć jego gorycz i wściekłość. Gorycz wywołał fakt, że choć po śmierci...
Meszalim słyszał, jak nadchodzą. Ich kroki dudniły mu w uszach, jeszcze zanim pierwszy Lokryjczyk wkroczył w krąg światła. Młodzieniec kocim ruchem podniósł się ze swego miejsca przy ognisku. Tais posłała mu pytające spojrzenie. Czy...
Wczesnym rankiem opuścili Amfissę, kierując się w stronę masywu Parnasu. Góra, na której wedle wierzeń zamieszkiwać miał boski Apollo, pyszniła się na horyzoncie bielą swoich śniegów. Przewodnik oznajmił im, że ominą ją od południa...
Gylippos miał rację. W Koryncie wybuchły zamieszki. Meszalim stał oparty o reling, patrząc na oddalające się z każdą chwilą miasto. Ciemne słupy dymu unoszące się nad dzielnicą portową odcinały się wyraźnie od granatowego nieba...
– Wybiegłam z domu, gdy tylko twój sługa przyniósł mi wiadomość! – Likajna już w progu unosiła ręce. Wpadły sobie z Tais w ramiona na środku przedpokoju, w połowie drogi między Heraklesem i łanią...
Tais zażywała właśnie porannej kąpieli, gdy sługa przyniósł wiadomość. Meszalim, młody eunuch sprowadzony z odległej Syrii, wszedł do łaźni swej pani z oczyma wbitymi w podłogę. Wiedział, że podczas kąpieli Beotka lubi mieć przy sobie dziewczęta. Zwłaszcza swą ulubioną...
W ciągu nocy, która nastała po procesie i uniewinnieniu Fryne, Kassander kochał się z nią nie mniej niż pięć razy. Hetera, przyzwyczajona do sypiania z ateńskimi dekadentami, wydawała się szczerze (ale też miło) zaskoczona...
Dzień, w którym Dionizjusz miał przedstawić Zgromadzeniu Ludowemu projekt swej uchwały, zastał Kassandra w burdelu. Obudził się pomiędzy dwoma młodymi, nagimi kobietami, które spały wtulone w jego tors i ramię. Nie pamiętał ani ich...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.