Donośne pianie koguta, połączone z kukaniem kukułki oraz bliżej nieokreślonym zestawem dzwonków rozbrzmiało tuż koło ucha Adama. Zerwał się z posłania. Jeszcze nie całkiem rozbudzony, oszołomionym wzrokiem rozglądał się dookoła. Leżący na szafce obok...
Głuchy odgłos pioruna poprzedzony blado niebieskim błyskiem dało się słyszeć niezwykle blisko. Wielebny uniósł głowę znad księgi. Nie ruszając się, rzucił spojrzeniem na boki. Wyładowanie sprawiło, że pokój przez chwilę zalało jasne światło. Jednak...
W czasie gdy zielonkawy Ford pędził uliczkami miasteczka, bokiem pokonując większość zakrętów i skrzyżowań, a siedzący w środku z szarą twarzą Zbyszek powoli przekonywał się, że siedzący za kierownicą facet najprawdopodobniej musi być wariatem,...
Kolczaste krzaki boleśnie raniły całe jego ciało. Zarośla we dnie, nocą jawiły się jako nieprzebyty gąszcz. Długie witki jeżyn co chwila chwytały go za ramiona, zmuszając do zwolnienia kroku. Nie pamiętał nawet, ile razy...
Minęło kilkanaście tygodni, od czasu gdy Kasjopeja poznała, czym może być ból i upokorzenie. Dowiedziała się także, co potrafi Madamme Ornella. Kiedy więc posługaczka odnalazła ją po południu w bibliotece i poinformowała, że Madamme...
Była jeszcze młoda. A jak na swoją profesję – wręcz smarkata. W końcu co to znaczy, dwudziestoparoletnia wiedźma. Niektóre z jej nauczycielek dobijały już do czwartej setki, a i tak przez branżową starszyznę uważane...
Pierwsze spotkanie – Ale zrobisz to? – Tak. – Naprawdę? – Tak! – Dziękuję… * * * Jadę. Pierwsze spotkanie. Znamy się już kilka miesięcy, ale to tylko rozmowy bez spojrzenia w oczy, listy...
– Ten piekielny upał wyżera ludziom rozumy…– Dino siedział w saloniku w samych slipach, pił zimnego Carlsberga i zastanawiał się, za jakie zbrodnie ludzkość została pokarana tym piekielnym upałem. – Zdechnąć można z gorąca…...
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, gdzieś w mrocznej grocie… smocze truchło leżało na ziemi. Wnętrzności wylewające się z brzucha bestii okręcały się wokół kopyt białego jak śnieg rumaka. Zbroja dosiadającego...
Dla Squizi i wszystkich zagubionych Artefaktów. =] [= Powinni byli zginąć. Roztrzaskać się. Ich pogruchotane kości już na zawsze zdobiłyby dno komina wielkiego paleniska do którego wpadli. W dolinie Lodowego Wichru skaldowie może nawet...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.