Padająca przez niewielkie okno smuga światła rozświetlała zimne wnętrze. Z dołu dochodziły dźwięki naczyń i pokrzykiwania kobiet. Skrzywiłam się z niechęcią i odłożyłam haft, nad którym bezskutecznie usiłowałam się skupić. Znowu to samo. Znów...
Kto by pomyślał, że w chłodnych, wigilijnych, późno-nocnych godzinach w jednym z nielicznych czynnych, pomniejszych barach na warszawskim przedmieściu ktoś ma ochotę się upić, w dodatku sam. A może w dzisiejszych czasach byłoby jak...
Długo nie dopuszczałam do siebie tej myśli, ale w końcu nie mogłam się oszukiwać. Przyznałam się sama przed sobą, że działa na mnie wyjątkowo ten chłopak. Mój uczeń. W dniach, kiedy miałam lekcje z...
XVII Przebudziłem się, gdy mrok już dawno opanował świat. Boląca wręcz erekcja przypominała, że hasło „długo i namiętnie” przypuszczalnie nabrało zupełnie nowego znaczenia. I to bynajmniej nie takiego, jakiego bym oczekiwał. Długo będziesz czekał,...
Artur obudził się nim słońce dobrze podniosło się znad horyzontu. Dominika spała, niemal całkiem odkryta. Zmięte prześcieradło okrywało jedynie kawałek nogi. Wyplątał się z pościeli i ostrożnie wstał. Mimo wczorajszej wyprawy z Darkiem czuł...
Służba Pewnego dnia wróciła z pracy wcześniej niż zwykle, z wyrazem twarzy zawodowej prezenterki i mocnym makijażem, ubrana w surowy, czarny kostium. Bez żadnych swoich gier i zaplanowanego spektaklu, niedbale odezwała się: – Robert...
Podobno istnieje szesnaście uniwersalnych wyrazów twarzy, które w każdym zakątku świata interpretowane są tak samo. Oznaczają między innymi radość, smutek i ból. Tak przynajmniej mówiła profesor Brylska na lekcji biologii. Myślę, że nie...
Jej ogłoszenie wisiało przypięte do korkowej tablicy na parterze naszego bloku. Płaciła za wyprowadzanie jej psa w południe. Niedużo. Potrzebowałem jednak kasy. Prawie od miesiąca nie mogłem sobie znaleźć roboty, po tym jak wylano...
Była jasna, listopadowa noc, kiedy Rose w koszuli nocnej wymknęła się z pokoju na piętrze gospody. Północ musiała minąć niedawno; On zawsze zjawiał się po północy. Stryj Rose, właściciel gospody, chrapał donośnie, kiedy mijała...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.