Słusznie nazywano Lagunę najbardziej niezwykłym i wyrafinowanym miastem Zachodu. Przede wszystkim nie posiadała murów obronnych, co dziwić musiało każdego niemal przybysza. Wkrótce jednak pojmował, że wody zatoki i szerokie, bagniste rozlewiska czynią fortyfikacje zbędnymi....
Następne spotkanie wypadło w środku tygodnia. Trochę zaniedbałem sprawy zawodowe, poza tym poszedłem na jakieś spotkanie w sprawie nowej pracy. Edyta także miała trochę spraw do załatwienia. Przyszła nieco później niż zwykle i wyglądała...
Nie wiedzieć kiedy zasnął, balansując pomiędzy jawą i snem. Otworzył oczy i natychmiast usiadł na łóżku. Rozejrzał się półprzytomnym wzrokiem po celi i spróbował opanować ciało roztrzęsione po gwałtownym rozbudzeniu. Serce kołatało jak oszalałe,...
Jej Cesarska Wysokość, Najjaśniejsza Damarena, Pani Połowy Świata, znała się na sztuce składania darów. Przekonał się o tym po raz pierwszy już w komnacie audiencjonalnej, gdy ambasador bazylissy polecił otworzyć okutą skrzynię i ukazał...
24 czerwca. Środa. Godzina 23:30. Tydzień temu miałem sen. Tfu! Koszmar, nie sen! Śniło mi się, że poszedłem do domu uciech. Właściwie zszedłem do piwnicy, gdzie miała czekać na mnie mamuśka. Zamiast niej, był...
Przeciągnęła szczotką z miękkim włosiem po karku Bagesta i przytuliła policzek do jedwabistej sierści konia. Pachniał sianem, ziołami i mroźnym powietrzem, których woń, przemieszana ze specyficznym zapachem zwierzęcia, jeszcze utrzymywała się po niedawnym spacerze....
Upajałem się zapachem jej kruczych włosów. Po każdym umyciu wcierała w nie kropelkę tych zmysłowych, sprzecznych w sobie kompozycji zapachów – skórzany, ale także słodki, pudrowy, czysty zew natury. Ich woń unosiła się nad...
Robert spojrzał na elektroniczny zegar na ścianie. Było dobrze po północy, a on ciągle siedział w biurze w suterenie. Nieprzeniknione podziemia stały się jego domem; azylem, w którym nie musiał niczego udawać ani niczego...
– Drugi, sprowadź tu natychmiast Martina! – ciche warknięcie przywróciło ją do rzeczywistości. Obserwując bezmyślnie to, co się działo za oknem na dziedzińcu, zapomniała na moment o wygodnie rozpartym w fotelu mężczyźnie. Ostatni raz widziała...
LXXVI Przygnębienie widoczne na twarzy Nefera wystarczająco jasno uświadomiło Libijczykowi, że kapłan nie zdołał przekonać Władczyni. – Ja także z Nią mówiłem, ale nie chciała słuchać – powiedział, gdy znaleźli się na zewnątrz....
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.