Po prostu niebo cz. 7 List C Stan do Marie Cudnie, że oszalałaś dla mnie. Moje pierwsze wymaganie w ramach bycia Twoim właścicielem to ograniczenie alkoholu. Wykluczenie picia wina przy pisaniu wieczornych listów i...
Wprawiającym mnie w nieustanne zadziwienie, a jednocześnie częstym zachowaniem u skazanych jest próba przekonania otoczenia o własnej niewinności. Jakby ktokolwiek im wierzył. Jakby miało to jakiekolwiek znaczenie. Mimo, że brzmi to śmiesznie, większość z nich upiera...
Przeczytaj pierwszą część cyklu Kolejne dni zlały się potem Magdzie w mroczny ciąg wizyt na oddziale kardiologicznym. Prosto z pracy jechała do szpitala i zostawała tam do późna w nocy. Czasem towarzyszyła jej Agnieszka,...
Po prostu niebo cz. 6 List LXLI Stan do Chrisa Nie ma o czym mówić. Piszę tylko, żebyś nie był zdziwiony, gdy usłyszysz kolejne plotki. Dla dobra wizerunku (Twojego, mojego i wszystkich zainteresowanych), chcę...
Przeczytaj pierwszą część cyklu Wszystkie występujące w tej historii postacie są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo osób, zdarzeń i miejsc – czysto przypadkowe. Dochodziła dziewiąta. Ciekawskie promienie czerwcowego słońca zaglądały we wszystkie zakątki niedużego gabinetu, wyciągając...
Gdy wszedł do komnaty, Fojbiane siedziała w balii, po dekolt zanurzona w parującej wodzie. Mimo wczesnej pory raczyła się winem z kielicha o posrebrzanych brzegach. W powietrzu rozchodził się zapach wonnych olejków, których lubiła...
Po prostu niebo cz. 5 Z notatek Marie Spotkanie z Panem – Granica poniżenia: brudna i niewydepilowana leżałam z rozłożonymi nogami tak, by barowy hoker zmieścił się między moimi udami. Na stołku siedział on....
Wskazówka, gdzie znaleźć opis wcześniejszych perypetii bohatera i pigułeczki Jadwigi, zawarta jest w przypisach dolnych. Różne kobiety pojawiają się w marzeniach onanistów. Chłopiec stał się miłośnikiem „trzepania kapucyna” rok po incydencie w szpitalnej łaźni. Praktykowanie...
Przeczytaj drugą część cyklu – 1 – Niebo nad Rzymem było kobaltowe. Nisko zawieszone, ciężkie chmury kłębiły się, groźnie targane potężnym wiatrem. Było w tym coś złowieszczego, tak przynajmniej sądził papież. Pełen ponurych myśli,...
Po prostu niebo cz. 4 List L Marie do Stana Dzisiaj obudziłam się w zimnym mieszkaniu. Pierwszy dzień jesiennego chłodu. Czas odkręcić grzejniki i przejść w tryb zimowy, gdy na dworze spędza się jedynie...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.