– Wszystko w porządku? – spytał Desmond – Chcesz o tym pogadać? – To tylko zły sen. Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się krzyczeć w trakcie nocnych koszmarów. Podobno strasznie głośno chrapię – próbowała...
W lipcowe przedpołudnie Kuba płynął przez jezioro Niegocin na Maku 606. Miał przeprowadzić łódkę z Giżycka do przystani klubu Korektywa koło Rucianego–Nidy. Dwudziestosześcioletni sternik lubił żeglowanie, patent sternika jachtowego uzyskał kilka lat temu. Miał...
Walki na ulicach ciągnęły się przez całą noc i następny dzień. Pomimo ujęcia Dionizjusza z Faleronu znaczna część wojsk tyrana nie zgodziła się skapitulować. Czując, że grunt pali im się pod nogami, najemnicy rozpoczęli...
– Dokąd? – zapytał Desmond. – Zabawiłam się. Teraz musimy skorzystać z tylnego wyjścia, bo jak sam widzisz, banda drwali blokuje drzwi – stwierdziła z sarkazmem. – Może wydać ci się to dziwne, skoro...
Tamara rozglądała się z ciekawością, trzymając brudny kawałek pergaminu w dłoni. Jako łowczyni nigdy nie miała problemu ze znalezieniem pracy, skóry zwierząt zawsze dobrze się sprzedawały, dzięki czemu miała dość pieniędzy na wszystkie swoje...
Po prostu niebo cz. 9 Stan był ubrany w jasnoszare palto, które chroniło go przed chłodem i deszczem. Środek maja, a jednak wiatr jakiś porywisty, niebo zachmurzone, bardziej jesiennie niż wiosennie. Zresztą pogoda była...
Dionizjusz rozglądał się po swoich nowych komnatach, urządzonych we wschodnim skrzydle strategejonu, przylegającym do sali audiencyjnej. Kazał je przygotować nazajutrz po ataku na jego rezydencję. Nie tylko dlatego, że nie czuł się już tam...
Nocą nad Miastem przewaliła się ogromna nawałnica. Przywiał ją niespokojny Kajkias, dmący z północnego wschodu wicher, który niósł zwykle ze sobą płaszcz ciężkich, deszczowych chmur. Pioruny uderzały tak gęsto, że niebo było jasne niczym...
Po prostu niebo cz. 8 List CXIV Stan do Marie „Słuchasz komplementów, pozwalasz się kokietować, obserwujesz kobiecą grę gestów i ciał. Oglądasz się za długimi nogami, pięknymi piersiami i ideałem kobiecej sylwetki. Gdybym tam...
Mimo nocnej pory ulice Aten były nadzwyczaj zatłoczone. Oddziały najemników przeczesywały Miasto. Ich pochodnie rozjaśniały mrok, rzucając na ściany domów migotliwe refleksy. Wydawane okrzykiem rozkazy rozdzierały ciszę, budząc ze snu obywateli. Niektórzy lękliwie wyglądali...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.