Kategoria

Cykl

Baśń o Trzech Braciach i Królewnie – Aleksander Fredro (Klasycy Polskiej Erotyki)

Mrok wieczorny – babcia siwa przy kominku głową kiwa. Nos jak haczyk, – okulary, Coś tam mruczy babsztyl stary. Snuje bajdy niestworzone, O królewnie Pizdolonie, O trzech braciach jak niewielu, O matuli ich z...

Magnetyzm XXVIII – Finał (Ania)

Bo kiedy świat wiruje… Czuje irytację. Wszystko go drażni. Na niczym nie potrafi się skupić. Gdzieś z tyłu głowy ciągle tłucze mu się Ewa Kowalik. Jej twarz. Niepewność. Strach. Próbował dzwonić, ale zupełnie go...

Basza VI (AnonimS)

Gdy rano się się obudził, R jeszcze spała. W pierwszym odruchu chciał przerwać jej sen, ale po namyśle zrezygnował. Zamiast tego wziął kąpiel, sięgnął do lodówki po zimnego Żywca i owinięty szlafrokiem,  usiadł w ulubionym...

Magnetyzm XXVII (Ania)

Spłoszona Chodzi z kąta w kąt, nieco zbyt mocno ściskając swój supersprytny telefon. Prawdziwa królewna nie odzywa się już od czterech dni. Chciałby zadzwonić, ale boi się, że jeszcze pogorszy swoją sytuację. Zdaje sobie...

Magnetyzm XXVI (Ania)

Konsekwencje Zdziwił się, gdy Ewa oznajmiła, że ma się pojawić na służbowej kolacji. Przełożona zawsze załatwiała interesy w pojedynkę. Jeszcze bardziej zaskoczyło, gdy powiedziała, że może przyjść z osobą towarzyszącą. Sama nigdy nikogo nie...

Brunetka według Batavii I

– Pani Anno – zwraca się do młodej kobiety siedzącej na miejscu dla pasażera – proszę założyć okulary. Sam wciska się nie bez trudu za stery. – Pełny gaz. Zapłon wyłączony – krzyczy do...

Sztuka obłapiania – Aleksander Fredro (Klasycy Polskiej Erotyki)

Pieśń I Śpiewaj o Muzo, jakiemi przymioty Można jebura zyskać wieniec złoty! Śpiewaj rozkosznie pełna ognia Feba! Niech pozna Naród, jak jebać potrzeba! Wiem ja to wprawdzie, że nie jesteś rada, Gdy ci o...

Arystokrata VIII (Violet)

– Robercik! Ryju niemyty, ulubiony! – Młody mężczyzna, chwiejąc się we wszystkie strony, parł wprost na siedzącego na podłodze pod ścianą Raysa. – Kocham cię jak… jak nie wiem co… jak moją narzeczoną… tfu,...

Basza V (AnonimS)

Następnego dnia obudził się w dobrym nastroju, zadzwonił do znajomego, byłego adwokata i umówił się na kawę. W czasie spotkania przekazał wszystkie znane sobie informacje dotyczące K oraz Y i poprosił o kompleksową ocenę...

Magnetyzm XXV (Ania)

Bez zmian Niemal zapomniał już o Zalewskiej i Kowalikowej. Po tamtej pijackiej rozmowie Baśka przestała dzwonić. Na szczęście, bo już nie wiedział, jak się opędzać. Wrócił do swojej szarej codzienności – zaspakajania co rusz...