Obudziwszy się, Stefanek czuł, że dawno minął ranek. Ujrzał, otworzywszy oko, że słoneczko już wysoko. Że południe – nie dziwiło, w łóżku legł, gdy jasno było, kiedy nastał wczesny ranek po hulance zakrapianej. A...
Słońce gasło na zachodzie, Gdy Krzyś w swoim samochodzie Po podróży trudach wielu Dotarł wreszcie do hotelu. Hotel mały, ale schludny I w tym czasie wręcz bezludny, Bo jesienią w tej mieścinie Turystyka całkiem...
Ona – panna ułożona, Miła, grzeczna, wykształcona. On zaś – prostak, chłopak w dresie, Ledwie proste zdanie sklecie. Lecz pomimo przeciwności I choć słabo siebie znali, Nie oparli się miłości I się w sobie...
W letnie, ciepłe popołudnie, Jakże piękne, jakże cudne, Jasiek szedł koło stodoły, A w ten dzień był prawie goły. Żeby było mu wygodnie, Nosił same tylko spodnie, Bez koszuli, nagie plecy, Pot na całym...
Strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób pełnoletnich
Aby kontynuować,
musisz potwierdzić,
że ukończyłeś 18. rok życia.