Kuba mówi: Otworzyłem oczy. Naga Sylwia wciąż tam była, rzeczywista, ponętna, pachnąca. Błyszcząca od potu musiała wyglądać tak, jak wtedy, gdy miała szesnaście lat, a po jej ciele spływała sperma kolegów. Moje napięcie stało się nieznośne. Gdy brakowało słów, wślizgiwała się miedzy nas cisza. Przytłaczająca, mroczna cisza tej nocy. Rozświetlana czasami bezdźwięcznymi błyskami w oddali. Nienawidziłem tej ciszy, przerażała mnie.
Tytuł: Tamta noc (4/6)
Autor: marv
Lektor: Majselbaum
Utwór chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie w całości lub fragmentach bez zgody autora zabronione.
Czytelniku, chętnie zamieścimy dobre opowiadania erotyczne na Najlepszej Erotyce. Jeśli stworzyłeś dzieło, które ma nie mniej niż 2000 słów, zawiera ciekawą historię i napisane jest w dobrym stylu, wejdź na nasz formularz i wyślij je do nas. Każdy tekst, który przypadnie do gustu Redakcji Najlepszej Erotyki, zostanie opublikowany, a autor dostanie od nas propozycję współpracy.
Napisz komentarz