Kamasutra V (Tłumacze NE)  4/5 (2)

6 min. czytania

Hinduska miniatura erotyczna, ok. 1790 r.

BHARYADHIKARIKAM

 

O współżyciu małżeńskim

 

Żywoty żon cnotliwych i zachowanie się w czasie nieobecności męża.

Niewiasta która męża swego miłuje, będzie cały tryb życia według jego życzeń układać, a to w ten sposób, jakoby mąż boską istotą był.

Za jego przyzwoleniem, cały ciężar domowych zarządzeń na swoje barki przejmie.

Będzie dom cały w czystości utrzymywać, będzie poszczególne komnaty kwieciem różnorakiej woni i barwy ozdabiała i o połysk i gładkość podłogi troszczyć się będzie.

A gdy dom ten w otoczeniu kwitnących ogrodów stoi, gdzie wszystko cokolwiek trzeba, zawsze hodowane będzie, pilnie zważa by rano, w południe, w odwieczerze, wszystko do ofiar bóstwom przygotowane zostało.

Ponadto własną kapliczkę domowych bóstw urządzić musi.

Tak albowiem rzecze Gonardiya: „Nic serca pana domu z małżonką nie zwiąże tak silnie, jak ścisłe przestrzeganie wymienionych zasad.”

Rodzice, krewni, przyjaciela siostry i służba męża, stosownie do zasług szanowani będą.

W ogródku niech zasadzi zielone jarzyny, trzcinę cukrową, figi Anethum Sowa i Kantochymus pictorius. Ponadto różne odmiany kwiatów n.p. Trapa bispinosa, jaśmin, Gasminum grandiflorum, Tabernae montana coronaria, Nandyavarta, róże chińskie i inne. Na pachnących grzędach, Anthropon secoenantus i korzenie rośliny Anthropon muricatus.

Ogród musi także w drzewa i ławki być zaopatrzony, w środku studnia lub fontanna z basenem.

Pani domu będzie się zawsze towarzystwa żebraczek wystrzegać, choćby to były nawet i buddystki, również będzie się trzymać zdala od nieobyczajnych kobiet, wędrownych artystek i czarownic.

Co do pokarmów, musi zdawać sobie sprawę z tego, co mąż lubi i czego nie lubi, oraz co w jego rozumieniu dobre lub niedobre.

Skoro usłyszy jego kroki, winna powstać, gotowa uczynić natychmiast wszystko co rozkaże. Przedewszystkiem winna służebnicę przywołać aby mu nogi obmyła, jeżeli sama tego nie robi.

Wychodząc z nim, kładzie na siebie wszystkie ozdoby.

Bez jego zezwolenia nigdy nie przyjmuje gości ani zaproszeń w gościnę. Jeżeli ma chęć wziąć udział w jakiejś zabawie, musi wpierw zgodę męża uzyskać. Do snu będzie się po nim kładła, wstawać zaś wcześniej od niego i nigdy go ze snu nie ośmieli się obudzić.

Kuchnia winna być w cichym i odległym kącie, tak aby tam obcy ludzie przystępu nie mieli.

Jeżeli mąż źle się zachowuje, nie powinna mu robić ostrych wymówek, gdyż to do nieporozumienia prowadzi.

Nigdy nie powinna używać obraźliwych wyrazów w stosunku do męża, tylko przy pomocy łagodnych słów wpłynąć na niego, lub użyć do tego perswazji przyjaciół.

Przedewszystkiem musi strzec się kłótliwości. Gonardiya rzecze: „Niema nic bardziej nienawistnego mężczyźnie niż ta wada kobiety.”

Winna się strzedz niejasnych słów, opuszczania wzroku, mówienia półgłosem na stronie, wystawania w bramie domu i przyglądania się przechodniom.

Nie powinna uganiać się po publicznej promenadzie, zatrzymywać się długo w ustronnych miejscach.

Na koniec, powinna swoje ciało, swoje zęby, włosy i wszystko, co do niej należy, pieczołowicie pielęgnować i utrzymywać w schludnym porządku.

Kiedy ma pragnienie godzinę miłości z mężem przepędzić, niech się bogato ozdobi, naznosi wiele pięknych kwiatów i barwne suknie przywdzieje. Niechaj kosztowną woń szałwji i innych kadzideł po izbie rozniesie.

Lecz szaty jej powszednie winny być niewyszukane bez wielu kwiatów i ozdób.

W określonych porach roku, kiedy poszczególne towary tanie i łątwe do zakupna są, niechaj się zatroszczy aby bambus, opał, skóry, żelazo, jak również ole i sól byłby zakupione.

Wonności, ofiary, lekarstwa, oraz inne zawsze przydatne drobiazgi również w stosownej porze niech nabędzie i w tajnym schowku ukryje.

Powyższe odnosi się także do nasion rzodkwi, patatów, buraków, absyntu, drzewa sandałowego, ogórków, czosnku i wszystkiego, co się płodem ogrodu być mieni.

Niewiasta zamężna nie powinna opowiadać obcym w jakim stanie znajduje się majątek mężowski ani zwierzać się im z tajemnic, które mąż jej powierzył.

Zachowaniem się, znajomością sztuki przyrządzania potraw, gospodarnością i całym sposobem służenia swemu mężowi, winna kobiety wszystkich kast i sfer prześcigać.

Roczne wydatki mają być według rocznych dochodów regulowane. Oliwa i cukier zaś przygotowane w domu.

Żona niech służbie zasługi wypłaca, nadzór nad uprawą pól, trzodami sprawuje, hodowla małp, papug i pawi, niech będzie jej obowiązkiem. Wydatki i dochody dnia, niech przez jej ręce przechodzą; niech ona rozdaje służbie stare szaty, za dobre starania, lub robi z nich inny użytek.

Nie spuszcza z oczu naczyń, w których przygotowuje się wino, jak również tych, w których przechowuje ten napój. Czuwa nad zakupem i sprzedażą.

Przyjmuje, zawsze uprzejmie, przyjaciół męża oraz jego krewnych i znajomych z wyszukaną gościnnością.

Dla służby jest uprzejma i podczas dni świątecznych wręcza jej upominki jako też i przy dorocznych uroczystościach.

O obowiązkach najstarszej małżonki w stosunku do pozostałych żon jej męża, o obowiązkach najmłodszej względem najstarszej, o kobietach w haremie królewskim.

Powody, dzięki którym mężczyzna zawiera nowe małżeństwo jeszcze za życia pierwszej żony, mogą być następujące:

  1. Przykry charakter żony obecnej,
  2. Wstręt jaki mąż do niej odczuwa,
  3. Brak potomstwa,
  4. Rodzenie się większości córek,
  5. Niestałość męska.

Żona już od początku małżeńskiego pożycia winna dbać o to, aby pozyskać sobie serce męża.

W tym celu winna zawsze okazywać dobry humor, zadowolenie z losu i wszelką wyrozumiałość.

Jeżeli niebo poskąpi im potomstwa sama winna zaproponować mężowi, aby pojął inną żonę.

Skoro mąż wwiedzie pod dach swoją nową małżonkę, dawna winna uznać z własnej woli jej stanowisko i prawa za wyższe od posiadanych przez siebie, oraz traktować ją jak rodzoną siostrę.

Dawna małżonka winna co rano zmusić nowozaślubioną, aby ta ukazywała się mężowi pięknie przyodzianą i nie okazywać oznak zazdrości lub niezadowolenia, skoro mąż będzie obdarzał wyjątkowemi względami swą małżonkę nową.

Gdy nowa żona będzie robiła cośkolwiek co niepodoba się wspólnemu mężowi, tedy starsza nie przejdzie nad tem do porządku dziennego, lecz będzie jej zawsze dobremi radami służyła, co ma czynić, a czego nie czynić, aby to się podobało małżonkowi.

Dzieci z nowej małżonki zrodzone należy jej jak swoje własne traktować.

Do służebnic które z nową żoną przybyły, będzie się przyjaźniej niż do własnych odnosić.

Ponadto serdecznością będzie otaczać wszystkich krewnych, znajomych, przyjaciół jako też i rodziców nowej małżonki.

W wypadku gdy pewien mąż posiada w swym domu wiele małżonek, wówczas najstarsza z nich winna porozumieć się ze wszystkiemi, które wiekiem i rangą stoją niżej niż ona sama oraz pozostawać z niemi w ścisłej łączności.

Te zaś z małżonek, które najczęściej otrzymują dowody łaskawości męża, winna przy pomocy faworytki dnia ze sobą poróżnić. To da jej powód do tego, aby przy pomocy pozostałych mniej zaszczyconych wyborem żon, najniebezpieczniejszą faworytkę oskarżyć przed mężem i przedstawić jako zawistną, kłótliwą i nawskroś złą żonę.

Jednak powinna intrygę tą tak przeprowadzić, aby sama nie została dzięki temu poszkodowaną.

Gdy między faworytką i małżonkiem wywiąże się sprzeczka i chwilowy zły nastrój, najstarsza małżonka staje po stronie faworytki, udziela jej fałszywych rad i wskazówek, aby sytuację jeszcze więcej zaostrzyć. Jeżeli zaś sprzeczka nie była poważna, tedy będzie robiła wszystko co w jej mocy, aby to drobne nieporozumienie rozdmuchać do największych rozmiarów.

Gdy spostrzeże, że mąż pomimo tego w dalszym ciągu obdarza faworytkę względami i pragnie pojednania się z nią, najstarsza małżonka odwraca swoją rolę i będzie się starała odzyskać dobre stosunki i uchronić się przed niechęcią męża.

Tyle o postępowaniu najstarszej małżonki.

Najmłodsza małżonka traktuje najstarszą jak matkę. Nie ośmieli się nikomu nawet własnym rodzicom ofiarować czegośkolwiek z domu męża w upominku, bez uprzedniego jej zezwolenia.

Będzie okazywała jej należny posłuch i uległość zawiadamiać o wszystkiem co się przydarzyło i nie będzie się zbliżała do małżonka bez jej zgody.

Nikomu na świecie nie zdradzi sekretu, który jej najstarsza żona powierzyła. Dzieci jej będzie z większą troskliwością pielęgnować niż swe własne. Bawiąc sam na sam z małżonkiem, na wszelki sposób stara się przypodobać, ale nigdy nie oskarży rywalek, że jej przykrość i krzywd przyczyniają.

Dąży do tego, oczywiście w tajemnicy, aby sobie zdobyć szczególniejsze łaski małżonka.

W tym celu zapewnia go o swej miłości i gotowości oddania życia na jego skinienie.

O kobietach w haremie królewskim

Niewiasty w haremie zamknięte dzielą się na trzy klasy:

  1. Kanchukiyas;
  2. Mahallarikas;

Służebne żon królewskich, dostarczają królowi upominki wręczone im przez ich panie, a więc: kwiaty, szałwię i chusty.

Skoro król upominki przyjmie, obdarza służebnice podobnemi, zarówno jak i szatami, które poprzedniego dnia nosił.

W godzinach popołudniowych król ozdobiony klejnotami, odwiedza swój harem, gdzie oczekują go małżonki z przepychem i odświętnie przystrojone.

Wskazuje każdej z nich miejsce które ma zająć, obdarza ją miłym uśmiechem i komplementem, oraz wszczyna przyjazną i wesołą pogawędkę.

Po ukończonej wizycie, udaje się do małżonek niższej kategorji, do swych nałożnic i do tancerek.

Odwiedziny u niewiast każdej z trzech wymienionych kategorji, odbywa się w podobny sposób.

Zaledwie król podniesie się z poobiedniego wypoczynku, zjawia się przed nim ochmistrzyni dworu aby ustalić, która z małżonek ma noc dzisiejszą z nim przepędzić.

Ochmistrzyni przybywa zazwyczaj w otoczeniu służebnych poszczególnych żon królewskich.

Oznajmia królowi, na którą właśnie kolej przypada, która wypadkowa lub z zrozumiałych powodów nie jest chwilowo do dyspozycji.

Służebnice stawiają przed królem szałwję i wonności oznaczone pierścieniami małżonek wymieniają imiona swych pań oraz oznajmiają, dlaczego właśnie dziś te upominki są przesłane…

Król wybiera jeden z upominków dając tem do poznania którą z żon zamierza dziś do siebie wezwać.

Następnego dnia znów odbywa się ta sama ceremonja.

Przeczytałeś? Oceń tekst!

Komentarze
Odpowiedz

Czarna Kaczuszka Do Debugowania

W rozdziale „O kobietach w haremie królewskim” brakuje chyba jednej nazwy na liście

To już PIĘĆ LAT! Brawo. Tak trzymać, Drodzy Najlepsi!
Wszystkiego dobrego i moc uśmiechów,
Karel

Zupełnie przypadkowo V rozdział Kamasutry trafił na Najlepszą na nasze pięciolecie. I jak tu nie wierzyć w magię liczb 🙂

Pozdrawiam
M.A.

Napisz komentarz