Piersi twe wonne
zakwitły różowym głogiem —
— usta me nieprzytomne
są ogniem —
Niezgonne twoje oczy
mijają skosem widnokrąg —
— ziemia spod nóg się toczy,
mija słoneczny obrąb —
Stoimy w pustce, samotni —
ziemia daleko przed nami,
— przemień mnie w gwiazdę! — dotknij
serca wargami —
Emil Zegadłowicz
(1888-1941)
Komentarze
zooza
2016-05-04 at 20:23
Jeden z tych wierszy, które są odpowiedzialne za frazę 'erotyka organiczna’ w mojej głowie. Nie potrafię bez dwuznacznego skojarzenia przejść spokojnie obok różowo kwitnących krzewów – „Piersi twe wonne zakwitły różowym głogiem”.