Gadżety erotyczne dla mężczyzn to ostatnimi czasy gorący temat. Choć jeszcze kilka lat temu zabawki dla panów kojarzyły się wyłącznie z nadmuchiwanymi lalkami lub kozami „z dziurką” – honorowymi bohaterkami osiemnastek, wieczorów kawalerskich i juwenaliów – słowem, nie traktowano ich serio, współcześnie odchodzimy od tego niezbyt chlubnego wizerunku. Akcesoria erotyczne dla mężczyzn to trend ostatnich sezonów.
Spora część mężczyzn używa wibratorów podczas masturbacji. Tak, panowie mają ten przywilej, że mogą sięgać zarówno po zabawki stworzone z myślą o nich, jak i te zaprojektowane pod kobiece ciała. Na dobrą sprawę akcesoria dla mężczyzn mają równie długą historię, co te dla kobiet, co jednak zmieniło się w tej materii, to społeczna akceptacja dla tego typu urozmaiceń. Ale czy na pewno?
Problem Samca Alfa
Facet, który używa gadżetów erotycznych wielu przeciwnikom kojarzy się raczej z Alfem z planety Melmac, w końcu „prawdziwy mężczyzna” (cudzysłów znaczący) powinien wszystko robić sam! Ja jednak jestem zdania, że prawdziwy mężczyzna powinien akceptować używanie narzędzi – zwłaszcza tych, które powstały z myślą o erotycznych przyjemnościach.
Bardzo częstym zjawiskiem u mężczyzn jest oddawanie się masturbacji zorientowanej na cel – szybki orgazm. Wielu z nich podobnie podchodzi do seksu. Gadżety erotyczne pozwalają zwolnić tempo, cieszyć się podróżą i nowymi doznaniami, których nie jest w stanie zaoferować ciało ludzkie. Może warto więc przedefiniować Samca Alfa, by nie kojarzył się z tym, który wszystko robi sam „naturalnie”, a z gościem, który do mistrzostwa opanował działanie własnego penisa?
Problem kobiet
Niestety, o ile medialny wizerunek gadżetów erotycznych dla kobiet jest czarowny, tak mężczyzna, który sięga po zabawki dla dorosłych jawi się raczej jak niewyżyty parias, nieudacznik, który nie umie znaleźć sobie partnerki. I jest to okropny podwójny standard. Kobieta odkrywająca własną seksualność i orgazmy jest powszechnie akceptowana, zaś mężczyzna, który robi to samo, eksperymentuje ze swoim ciałem, może wydawać się co najmniej dziwny. Z tego powodu wielu mężczyzn, zamiast sięgnąć po akcesoria bezpieczne dla ciała ludzkiego, daje się ponieść wyobraźni, używając tego, co akurat mają pod ręką, a co nie zawsze kończy się dla nich dobrze – od otarć spowodowanych penetracją szpary pomiędzy materacem a ramą łóżka, aż po rzeczy, które weszły do odbytu, ale jakoś nie chcą wyjść.
Jasne, nikogo raczej nie dziwi facet masturbujący się raz dziennie, siedem dni w tygodniu. Jednak gdy na tym obrazku pojawiają się gadżety, a wśród nich, nie daj losie, stymulatory prostaty, dla wielu kobiet sprawa nieco się komplikuje, pojawia się lęk, że partner będzie wolał zabawkę od niej. Warto jednak pamiętać, że w seksie od techniki ważniejsze jest… nastawienie. Nawet najbardziej zaawansowane technologicznie gadżety erotyczne nie mają osobowości, nie są w stanie zaoferować mężczyźnie tego, co może entuzjastycznie podchodząca do seksu i erotyki kochanka.
Również partner, który jest otwarty na doznania płynące z obcowania z własnym ciałem i chętny do eksplorowania nieoczywistych sfer erogennych, to dobry partner. Bardziej otwarty na eksperymenty, świadomy swojej seksualności mężczyzna z pewnością będzie wspierał odkrywczynię w partnerce.
Solo i w duecie
Najwyższy czas skończyć z przekonaniami, że używanie gadżetów erotycznych zarezerwowane jest tylko dla masturbacji, która powinna odbywać się solo. Choć korzyści płynące z masturbacji są oczywiste, warto uczynić z używania gadżetów element igraszek we dwoje. Obserwowanie mężczyzny, który zaspokaja się to bardzo podniecająca edukacja. Zwłaszcza, gdy używa przezroczystego masturbatora – idealny pokaz tego, jak działa penis!
Patrzenie na używającego gadżetów partnera to również wspaniała lekcja upodobań konkretnego mężczyzny, pozwalająca poznać erotyczną mapę jego ciała, zaznajomić się z preferowanym przez niego tempem, a nawet nauczyć się odczytywać sygnały o zbliżającym się orgazmie. Tę wiedzę można następnie z powodzeniem wykorzystać w praktyce!
Taki nietypowy trójkąt, czyli on, ona i zabawka, pozwala w doskonały sposób przedefiniować seks, który nie musi ograniczać się wyłącznie do stosunku penis-w-waginie. W tym punkcie warto zwrócić uwagę na masturbator Fleshlight Quickshot, którego można używać podczas fellatio oraz Pulse II Duo marki Hot Octopuss – wibrator okalający penisa, który jednocześnie intensywnie stymuluje łechtaczkę partnerki.
Nic nie zastąpi „prawdziwego” seksu?
Powtórzę raz jeszcze: gadżety erotyczne nie są substytutem seksu z drugim człowiekiem, a doskonałym i zdrowym uzupełnieniem tego, co już mamy w seksualnym menu. Sięgając po masturbator, tak samo, jak po wibrator, nie należy oczekiwać, że wrażenia będą zbliżone do „naturalnych”! W końcu „naturalny” seks opiera się nie tylko na przyjemności fizycznej, ale i psychicznej, kontakcie z drugą osobą i sprawianie sobie nawzajem rozkoszy. Nie używamy gadżetów erotycznych po to, żeby odtworzyć realny seks, a żeby lepiej poznać swoje ciało, jego sfery erogenne, poeksperymentować z rozmaitymi rodzajami doznań, maksymalnie przedłużyć przyjemność oraz zdjąć presję seksualną z drugiej osoby.
Masturbatory dla panów występują w różnych rozmiarach, stopniach ciasności oraz kształtach. Niektóre z nich to dosłownie seksualne klocki Lego – mam tu na myśli modułowy gadżet Zolo Stax, którego pozwala z gotowych elementów złożyć zabawkę odpowiadającą preferencjom użytkownika. Takie „zrób to sam” lubię!
Poprawa zdrowia i wydolności seksualnej
Gadżety erotyczne dla mężczyzn mają jeden pozytywny skutek uboczny – poprawiają wydolność seksualną. Niektóre zabawki, takie jak Blewit zaprojektowano z myślą o treningu masturbacyjnym, który pozwoli mężczyźnie na utrzymanie erekcji i wydłużenie czasu penetracji podczas seksu z drugą osobą.
Niektóre akcesoria pozwalają również zadbać o zdrowie – masażery prostaty marki Aneros pomagają uchronić ten jakże ważny gruczoł przed przerostem, a B Balls od Fun Factory to praktycznie kulki gejszy dla mężczyzn, które nie tylko stymulują prostatę, ale też pozwalają wykonywać treningi Kegla.
Do dzieła!
Osoby używające gadżetów erotycznych dobrze znają własne sfery erogenne, a w efekcie lepiej komunikują się w łóżku. Nie tylko potrafią opowiedzieć o swoich potrzebach, ale i o tym, czego nie lubią, co im nie odpowiada. Wprowadzenie do sypialni akcesoriów pozwala ujrzeć seks nasz powszedni w zupełnie nowym świetle, czasem totalnie zmieniając jego dynamikę, czasem dodając odrobinę pieprzu. Ale nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz.
Jeżeli jesteś w związku z mężczyzną, może właśnie dziś jest dobra okazja, by usiąść i wspólnie wybrać pierwszą zabawkę tylko dla niego?
Komentarze
Barman Raven
2016-04-18 at 12:45
Już wiem co chcę dostać w prezencie ;]
Świetny tekst.
Niestety prawdziwy – „Kobieta odkrywająca własną seksualność i orgazmy jest powszechnie akceptowana, zaś mężczyzna, który robi to samo, eksperymentuje ze swoim ciałem, może wydawać się co najmniej dziwny.”
Jeszcze raz – brawo!
Ania
2016-04-18 at 15:09
Ja tam lubię, gdy chłopcy zabierają do piaskownicy ulubione wiaderko 😉
Eksperymentujący mężczyźni są SUPER!!!
Więcej odwagi Panowie!!! 🙂
Barman Raven
2016-04-18 at 15:18
Ania, to już uzgodniliśmy, Ty nie jesteś normalna, wychowałaś się na pornoopowieściach ;]
Ania
2016-04-18 at 16:48
Na Dobrej Erotyce chyba ;D
NoNickName
2016-04-18 at 15:20
Ja nie miałabym nic przeciwko…
Barman Raven
2016-04-18 at 16:43
A cóż koleżankę powstrzymuje?
NoNickName
2016-04-18 at 16:52
Brak gadżetu i/lub mężczyzny z takowym (chyba że milczą ze strachu przed posądzeniem o dziwność), ale rozumiem, że jak już w prezencie otrzymasz to piszesz się na demonstrację? 🙂
Barman Raven
2016-04-18 at 17:00
To tak nie działa… „może właśnie dziś jest dobra okazja, by wybrać pierwszą zabawkę tylko dla niego?”
23 IV mam imieniny ;] a na demonstrację możemy się umówić – ja zawsze mogę 😀
NoNickName
2016-04-18 at 17:04
Czyli 23-go demonstrujesz?
Ania
2016-04-18 at 17:06
Nie no Fortunat czy Adalbert? ;D
Tak poważnie to nie chcę wiedzieć jak masz na imię… interesuje mnie jednak jaką zabawkę byś chciał. Przyjmijmy, że jako pierwszą ;D
Barman Raven
2016-04-18 at 17:21
Prezentów się nie wybiera, ALE jeśli już… to poproszę to:
https://refform.pl/857-large/sperm-stopper.jpg
Ania
2016-04-19 at 08:46
Łał, zaskoczyłeś mnie i zaintrygowałeś 🙂
Większość facetów uciekłaby z krzykiem wiedząc do czego ta zabawka służy. Oryginalny wybór, nie powiem. Zakładam, że używałeś już sond, bo jak na pierwszy raz to ta kulka jest chyba dość duża…
brain
2016-05-13 at 23:41
ciekawe…, rzeczy piszecie