Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa,
Z twoją rumianą twarzą moja broda siwa
Zgodzi się znamienicie; patrz, gdy wieniec wiją,
Że pospolicie sadzą przy różej leliją.
Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa,
Serceć jeszcze niestare, chocia broda siwa;
Choć u mnie broda siwa, jeszczem niezganiony,
Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony.
Nie uciekaj, ma rada; wszak wiesz: im kot starszy,
Tym, pospolicie mówią, ogon jego twarszy;
I dąb, choć mieścy przeschnie, choć list na nim płowy
Przedsię stoi potężnie, bo ma korzeń zdrowy.
Jan Kochanowski
(1530-1584)
Komentarze
zooza
2016-03-24 at 08:16
Język brzmi dziś nieco archaicznie ale, jak widać po treści, być może ten tekst to antenat powiedzenia „głowa siwieje, dupa szaleje”. No i nie wątpliwie autoreklama narratora – marketing bezpośredni ;).
Barman Raven
2016-03-24 at 14:54
Stary pryk piszący do młodej dziewczyny… Nie widzę w tym (oprócz ironicznego obśmiania) większej wartości.
Ciekawe w jakim wieku był Jan kiedy popełnił ten utwór.
zooza
2016-03-24 at 15:20
Przyjmując, że większość Fraszek napisał w okresie dworskim (w przybliżeniu 1561-1565) to miałby max 35 lat, ale jeżeli w okresie czarnoleskim czyli po 1566 i nie później niż w 1584 (pierwsze wydanie Fraszek drukiem) to mógł mieć i 50+. Czyli pewnie należałoby przyjąć, że 40-50 lat.
Smok Wawelski
2016-04-06 at 11:33
Serce roście… chciałoby się powiedzieć 🙂
Rzeczywiście tematyka utworu niewybredna. Ciekaw jestem skąd została wytrzaśnięta. Rozumiem, że z fraszek.
Byłbym jednak ostrożny z utożsamianiem starego pryka – podmiot liryczny z Janem Kochanowskim. Warto też przy określaniu wieku podmiotu lirycznego wziąć pod uwagę średnią długość życia w renesansie :-). Toć on mógł mieć ok. trzydziestki :-D.