poezja: Oczy i piersi (Jan Andrzej Morsztyn) Brak ocen

< 1 minuta czytania

Patrząc na oczy, moja Jago, śliczne

I na twe piersi płcią i farbą mleczne,

Te z śniegu, tamte złożone z płomienia,

Na te wypadam słowa z zachwycenia:

Słusznie on wieczny natury obrońca

Do tych dwóch światów takie dał dwie słońca.

Jan Andrzej Morsztyn

(1621-1693)
poezja3poezja3

Przeczytałeś? Oceń tekst!

Napisz komentarz