Patrząc na oczy, moja Jago, śliczne
I na twe piersi płcią i farbą mleczne,
Te z śniegu, tamte złożone z płomienia,
Na te wypadam słowa z zachwycenia:
Słusznie on wieczny natury obrońca
Do tych dwóch światów takie dał dwie słońca.
Jan Andrzej Morsztyn
(1621-1693)
Napisz komentarz